Kamil Glik

i

Autor: Cyfra Sport Kamil Glik

Anglicy oskarżają Glika o ohydne rzeczy. Są nowe fakty. Lewandowski nie zamierza gryźć się w język

2021-09-21 7:20

Od meczu Polski z Anglią w eliminacjach do mistrzostw świata minęło już wiele dni, ale niektóre echa tej rywalizacji nie milkną. Wciąż trzeba pamiętać, że rywale oskarżyli Kamila Glika o rasistowskie zachowanie względem piłkarza Synów Albionu, a całej sprawie przygląda się FIFA. Według nowych ustaleń, które ujrzały światło dzienne, jednym z zawodników, który może stanąć w obronie obrońcy jest Robert Lewandowski.

Od pierwszych minut rywalizacji na PGE Narodowym na początku września widać było, że biało-czerwoni nie zamierzają odstawiać nogi. Podopieczni Paulo Sousy wyszli na spotkanie nastawieni bardzo agresywnie, choć nie można powiedzieć, aby ich gra była brutalna. W wytrącaniu Anglików z równowagi brylował Kamil Glik, który nie bał się wchodzić w ostre pojedynki.

Zadyma w szatni Juventusu z udziałem Szczęsnego! Nerwy puściły, szokujące doniesienia

Ohydne oskarżenia pod adresem Glika. Są nowe fakty

Obrońca reprezentacji Polski miał również wiele słownych utarczek. Najpoważniejsza miała miejsce po gwizdku kończącym pierwszą połowę. Wówczas pod polem karnym Anglików doszło do sporej szamotaniny i piłkarzy musiał rozdzielać arbiter. Początkowo nie wiadomo było, co się wówczas wydarzyło, ale po spotkaniu zaczęły dochodzić do kibiców szokujące wiadomości.

Spełnił się czarny scenariusz Izy Małysz! Pozostał smutek i żal. To koniec wielkiej przygody

Mianowicie, według Anglików Glik miał pokazać rasistowski gest w stronę Kyle'a Walkera. To z kolei miało wywołać ostrą reakcję jego kolegów, co doprowadziło do większego "starcia". Zarzuty Synów Albionu zostały jednak natychmiast odparte i Polacy twierdzili, że to wierutna bzdura. I coraz więcej wskazuje, że racja była po stronie biało-czerwonych.

Lewandowski stanie w obronie Glika? Jest potwierdzenie

Według ustaleń portalu SportoweFakty WP nie było bowiem mowy o rasistowskim geście, a Glik pokazał w stronę Walkera, aby ten nic nie mówił, co rzecz jasna nie miało nic wspólnego z rasizmem. FIFA wszczęła jednak dochodzenie w tej sprawie, a polska strona utrzymuje, że oskarżenia są bezpodstawne.

Co więcej, w obronie Glika mogą stanąć Robert Lewandowski i Jan Bednarek. Jak podaje portal, obaj piłkarze są gotowi złożyć zeznania w tej sprawie i potwierdzić, że doświadczony obrońca nie wykonał żadnego rasistowskiego gestu. Obaj zawodnicy byli blisko zdarzenia i całą sytuację widzieli jak na dłoni. Dowody polskiej strony mają być na tyle mocne, że Glik nie musi obawiać się kary.

QUIZ. Rozpoznasz polskie gwiazdy sportu bez twarzy?

Pytanie 1 z 10
Kim jest ten sportowiec?
QUIZ: Kim jest ten sportowiec?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze