Polak otrzymał 34,7% głosów. Do jednej z gwiazd ekipy z Anfield zabrakło mu 2,6%. Tyle co nic, biorąc pod uwagę, że nad trzecim Luką Zahoviciem - 19-latkiem z NK Maribor - przewaga naszej gwiazdy Eredivisie wyniosła... 29%.
Rudy: Arkadiusz Milik zostanie królem strzelców Eredivisie
Można się śmiać. Internetowe głosowanie. Polacy masowo podłączyli się do sieci i zaczęli klikać. W pewnym momencie nawet organizatorzy plebiscytu zgłaszali podobne uwagi. "Zgłaszali" - to zresztą dobre słowo. Od początku listopada - gdy talent polskiego snajpera eksplodował w Eredivisie - protestów tego typu już nie było. Nietrudno zgadnąć dlaczego. Patrząc z perspektywy czasu, Sterling po nagrodę sięgnął tylko dzięki... występom wiosennym. Jesienią na poziom Milika już nie wskoczył.
Czyli co? Doczekaliśmy się najbardziej utalentowanego piłkarza Starego Kontynentu? Nie przesadzilibyśmy. Konkurencja stała na straconej pozycji. Gra w lepszych klubach i zwyczajnie nie ma okazji pokazać pełni możliwości. Wystarczy pobieżny przegląd nazwisk: Munir El Haddadi, Ramirez, Adrien Rabiot, Lukas Ocampos, Marquinhos (już zdążył być w Romie, teraz PSG), Matteo Kovacić, Adnan Januzaj, Calum Chambers, Bruma, Nabil Bentaleb - do nich Milikowi jeszcze trochę brakuje - choć tym razem znaleźli się daleko za nim. Z naciskiem na "jeszcze".
Czołówka plebiscytu "Golden Boy 2014":
1. Raheem Sterling (Liverpool) - 37,3%
2. Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam) - 34,7%
3. Luka Zahović (NK Maribor) - 5,7%
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail