Sytuacja w Olimipique Marsylia nie jest najlepsza, co przekłada się przede wszystkim na złość kibiców drużyny z południa Francji. Fani OM domagają się zmian, w tym dymisji Jacquesa-Henriego Eyrauda. Nic jednak nie zwiastowało tego, że niezadowoleni fani mogą urządzić najazd na ośrodek treningowy drużyny, do którego jednak doszło przed kolejnych meczem ligowym Marsylii z Rennes. Kibice nie poprzestali jednak na skandowaniu swoich haseł i malunkach na murach obiektu. W ruch poszedł również gaz oraz petardy, przez co całe zajście wyglądało jeszcze bardziej dramatycznie. Na miejscu musiała interweniować policja, jednak nie udało się ochronić wszystkich. W zdarzeniu miał ucierpieć jeden z pracowników klubu i czterech funkcjonariuszy policji.
CZYTAJ TAKŻE: Zbigniew Boniek PRZEJECHAŁ się po dyrektorze TVP. Padły MOCNE słowa, wypomniał mu wiek
Prawdziwe "piekło" rozpętało się ok. godziny 14, gdy niezadowoleni kibice wtargnęli na teren ośrodka treningowego Marsylii i rozpuścili dookoła niego gaz. Następnie w ruch poszły race i petardy. W wyniku ataku obiektu, spalona została m.in. budka ochroniarza, a wybuchające petardy zostawiły ślady na murach ośrodka. Szturmujący obiekt kibice zostawili na ścianach także napisy nawołujące prezydenta klubu do dymisji. W skutek wydarzeń przełożony został mecz OM z Rennes, który miał się odbyć dzisiejszego wieczora. Wideo z tych wydarzeń możecie obejrzeć w materiale wideo poniżej!