Szkockie media są przekonane, że stało się tak dlatego, iż wicemistrz kraju doszedł do porozumienia w sprawie sprzedaży polskiego bramkarza i w ostatniej chwili przekazano Polakowi tę informację.
Zdaniem Szkotów, Boruc przesiadł się prawdopodobnie na inny lot i poleciał finalizować transfer. Dokąd?
W ostatnim czasie najczęściej pojawiały się dwa tropy - włoskiej Fiorentiny i hiszpańskiej Sevilli. Oba są prawdopodobne, bo w tych klubach nowy bramkarz jest potrzebny.
Faworytem wydaje się Fiorentina, która jest podobno gotowa wyłożyć za Polaka ok. 3,5 miliona funtów. A samemu Borucowi zmiana otoczenia, i to z wielu względów, wyszłaby chyba na dobre.