"Daily Record" wystawił Borucowi niską notę - 5 w skali od 0 do 10, niższą niż Załusce. Szkocki dziennik nie dopatrzył się winy reprezentanta Polski przy żadnej z bramek. Redaktorzy mieli za to sporo uwag do jego interwencji przy dośrodkowaniach.
- Niezgrabny przy crossowych piłkach - dowiadujemy się z artykułu podsumowującego występy poszczególnych zawodników w tym ciekawym dla polskich kibiców meczu.
Załuska otrzymał notę 6/10. - Małe szanse przy golach, a tak poza tym to w porządku - czytamy w uzasadnieniu "Daily Record".
Inaczej postawę obu bramkarzy postrzegali redaktorzy serwisu sportowego telewizji "Setanta Sports", którzy występ Boruca ocenili wyżej niż jego przyszłego rywala do miejsca w składzie. Golkiper "The Bhoys" otrzymał notę 7 w skali od 0 do 10, natomiast Załuska prawdopodobnie z przyzwyczajenia zasłużył zdaniem dziennikarzy na "szóstkę".
W 21. kolejce zabrakło nieuprawnionego jeszcze do gry w barwach Hibernianu Grzegorza Szamotulskiego. Inny polski bramkarz Artur Krysiak oglądał z ławki rezerwowych Motherwell FC poczynania Graeme'a Smitha.
Polacy w 21. kolejce SPL:
Artur Boruc (Celtic Glasgow) - 90 minut, nota 5/10 ("Daily Record") i 7/10 ("Setanta Sports").
Łukasz Załuska (Dundee United) - 90 minut, nota 6/10 ("Daily Record") i 6/10 ("Setanta Sports").
Grzegorz Szamotulski (Hibernian) - nie grał
Artur Krysiak (Motherwell FC) - nie grał