Maciej Mateko

i

Autor: Cyfrasport

Zamieszanie

Maciej Mateńko odpiera zarzuty na temat bałaganu w ZZPN. Wiceprezes PZPN opublikował komunikat

2025-03-06 12:49

Dalsza część kociołu w ZZPN, gdzie niedługo zbliżają się wybory na nowego prezesa. Chciałby nim pozostać Maciej Mateńko, ale jego kontrkandydat, Piotr Dykiert, mówił w rozmowie z "Super Expressem", że na to już za późno, bowiem zaniedbał procedury. Wiceprezes PZPN i wciąż szef Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej wydał w sieci komunikat, w którym odnosi się do całej sprawy.

Kandydat na szefa ZZPN Piotr Dykiert w rozmowie z "Super Expressem" przedstawił swój punkt widzenia, opisując zbliżające się wybory i procedury związane z ubieganiem się o stanowisko prezesa.

– Pierwsze kłamstwo, które w tej sprawie się pojawiło, dotyczy daty złożenia przeze mnie tych poparć. Przede mną leży dziennik wpływów, który codziennie w związku jest uzupełniany przez jedną z pracownic i 26 lutego mamy od kogo Maciej Mateńko, kandydat na prezesa ZZPN, pisma przewodnie plus koperta z poparciem 117 klubów [otrzymał] – tłumaczy Maciej Mateńko.

– Otworzono kopertę z moimi poparciami, zliczono je, sprawdzono, wsadzono do koperty i następnie mocno spóźniony przyszedł pan Piotr Dykiert. Akurat w momencie, gdy otwierano jego kopertę, wyciągnięto z niej 32 zgłoszenia od klubów, poparcia i wyszło, że jedno z tych poparć jest od klubu, który już niestety nie funkcjonuje w naszym związku, a dwa z tych poparć dublują się z poparciami, które przedstawiłem ja. Jak wynika z regulaminu, takie poparcia są wówczas nieważne, ale zostało panu Piotrowi 29 [poparć], a trzeba, przypominam, zebrać 30 tych poparć. Ale pan Dykiert miał jeszcze drugą kopertę, w której, co prawda dzień po terminie, złożył jeszcze dwa poparcia – dodaje wiceprezes PZPN.

ZOBACZ: Wojciech Szczęsny o kapitalnym występie z Benfiką. Padły słowa o dojrzałości, charakterze, a co z przedłużeniem kontraktu?

Na dziś (tj. czwartek 6 marca) zaplanowano posiedzenie zarządu ZZPN, gdzie uchwalony zostanie porządek obrad walnego zgromadzenia. Mateńko poinformował, że dzień przed zarządem wpłynęła uchwała Piotra Dykierta, w której zawarta jest propozycja pomocy klubom. Pomoc w dopłatach sędziom (dla klubów) kwotą w kwocie stu tysięcy złotych. Mateńko uważa, że to uchwała niezgodnie z regulaminem, bo takowa musiałaby wpłynąć minimum na pięć dni przed zarządem, by ją dobrze zweryfikować.

Całe stanowisko prezesa Macieja Mateńki można zobaczyć TUTAJ. – Dobrze państwo wiecie, że te poparcia zbierałem głównie na spotkaniach, które przeprowadziłem z Wami w ciągu ostatniego miesiąca, coroczne spotkania podsumowujące prace Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. Doskonale zdawałem sobie sprawę, że będąc na tych spotkaniach nie będziecie całymi zarządami na tych spotkaniach, więc z reguły prezes podpisywał mi to poparcie, co dla mnie było uznaniem mojej pracy tutaj na rzecz związku, a stosowną liczbę poparć z uchwałami zebrałem tylko od tych klubów, które mi podpisały to, a liczba wymagana była do tego, aby przedstawić, że jestem kandydatem na delegata. Być może pan Piotr Dykiert usłyszał, że ja zbierałem te poparcia właśnie na Waszych spotkaniach i widocznie wywnioskował, że ja nie mam żadnych uchwał klubowych, więc myślę, że te dwie rzeczy wyjaśniłem Państwu, jak zostałem pomówiony i jakie oszczerstwa w tej kampanii są rzucane, ale chciałbym Państwu dalej powiedzieć, jak to niestety wygląda – opisał swój punkt widzenia prezes ZZPN Mateńko.

Zachęcamy do zapoznania się z całością w wyżej zamieszczonym linku.

Na 28 marca wyznaczono zjazd delegatów Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, na którym dokona się między innymi wyboru prezesa związku.

ZOBACZ: Łukasz Masłowski o celach Jagiellonii w Lidze Konferencji. Dyrektor sportowy mistrza Polski o belgijskim Cercle Brugge

Zbigniew Jakubas, właściciel Motoru Lublin: W Polsce wciąż przepłacamy zawodników

Najnowsze