Kilka dni temu pisaliśmy o fantastycznym występie Ewy Pajor w meczu Barcelona – Real, czyli dla kibiców najbardziej prestiżowym spotkaniu. Chodziło o półfinał ważnych rozgrywek, czyli Pucharu Królowej. Już na tym etapie obie ekipy trafiły na siebie, ale w Madrycie Real nie miał nic do powiedzenia.
Barcelona - Valencia 4:1. Kolejne trafienie Ewy Pajor
Barcelona wygrała 5:0, co w zasadzie rozstrzyga losy dwumeczu, a Pajor strzeliła hat-tricka! Trzy gole w tak prestiżowym meczu sprawia, że kibice Barcelony jeszcze mocniej zachwycą się Ewą.
Teraz Pajor błysnęła ponownie. W meczu z Valencią znów była jedną z najlepszych zawodniczek na boisku i pomogła Barcelonie wygrać 4:1. Po tym meczu Ewa Pajor ma już 31 goli w 29 meczach we wszystkich rozgrywkach. Ta statystyka wygląda fenomenalnie, a jeszcze lepsza jest gra Ewy Pajor. Nie będzie nadużyciem, jeśli napiszemy, że Pajor swoją kapitalną grą przyćmiła nawet Roberta Lewandowskiego!
W meczu z Valencią Pajor najpierw zaliczyła asystę przy golu Alexii Putellas. Polka sama trafiła do siatki w 66. minucie. To było jej 31. trafienie w tym sezonie. Pajor nie miała problemów z wykorzystaniem dobrego podania od koleżanki w polu karnym.\