Od momentu transferu do Barcelony Ewa Pajor z tygodnia na tydzień staje się coraz większą gwiazdą. Teraz błysnęła w meczu Barcelona – Real, czyli dla kibiców najbardziej prestiżowym spotkaniu. Chodzi o półfinał ważnych rozgrywek, czyli Pucharu Królowej. Już na tym etapie obie ekipy trafiły na siebie, ale w Madrycie Real nie miał nic do powiedzenia.
Real Madryt - FC Barcelona 0:5. Kapitalny mecz Ewy Pajor!
Wynik 5:0 w zasadzie rozstrzyga losy dwumeczu, choć jak wiadomo, nie takie remontady widzieliśmy w przypadku męskiej ekipy „Królewskich”. Polskich kibiców najbardziej interesuje jednak gra Pajor, która na kilka miesięcy przed Euro 2025 prezentuje się w wybitnej formie. Hat-trick w tak prestiżowym meczu sprawia, że kibice Barcelony jeszcze mocniej zachwycą się Ewą.
Ewa Pajor o swoim wzorze do naśladowania. Nie wskazała Lewandowskiego, postawiła na inną legendę
- Moim idolem jest Cristiano Ronaldo, bo to jego pierwszego zobaczyłam w telewizji. Jest moim wzorem do naśladowania, ale to, co robi Robert przez całą karierę… I to przecież jeszcze nie koniec. Również jest dla mnie wielką inspiracją i wzorem, bo jest niesamowitym piłkarzem i mogę się od niego wiele uczyć – powiedziała Pajor w niedawnym wywiadzie dla „Super Expressu”.
Tak, jak wspomnieliśmy wcześniej, był to pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Królowej. Rewanż odbędzie się 12 marca w Barcelonie, ale wiele wskazuje na to, że będzie to formalność. Piłkarki Barcelony już powoli mogą myśleć o finale tych prestiżowych rozgrywek. O miejsce w finale poza Barceloną i Realem walczą Granada i Atletico Madryt. W pierwszym meczu zawodniczki Atletico zwyciężyły 2:0.
Cezary Kucharski brutalnie podsumował polską młodzież. Dał przykład Lewandowskiego