Polska, piłka nożna, reprezentacja Polski

i

Autor: East News

Byli reprezentaci Polski kupowali mecze?! Łukasz G., Radosław M i Dariusz P. zamieszani w korupcję

2012-05-15 4:00

Korupcja zatacza coraz szersze kręgi i zamieszani są w nią kolejni reprezentanci Polski. Wczoraj postawiono zarzuty Łukaszowi G., Radosławowi M. i Dariuszowi P. - byłym piłkarzom GKS Bełchatów, którzy za kadencji Leo Beenhakkera występowali w kadrze.

Piłkarze GKS łącznie ustawili 33 mecze rundy wiosennej sezonu 2003/2004 i sezonu 2004/2005. Bełchatów grał wówczas w II lidze, a w 2005 roku awansował do Ekstraklasy. Zarzuty usłyszało łącznie 29 osób: piłkarzy i dwóch ówczesnych trenerów - Mariusz K. i Marek P. Część z nich przyznaje się do winy.

Łukasz G., Radosław M. i Dariusz P. byli gwiazdami Bełchatowa. M. miał wystąpić w 20 ustawionych meczach, a G. i P. w 30. Piłkarze mieli przeznaczać część premii na łapówki dla sędziów.

Dziś M. jest piłkarzem Widzewa, G. gra dla Wisły Kraków, a P. właśnie został mistrzem Polski ze Śląskiem Wrocław. Wczoraj wszyscy wypowiadali się niechętnie. - Jestem zaskoczony. Proszę dać mi trochę czasu, bym mógł to przemyśleć i skomentować - powiedział dziennikarzom "GW" Radosław M.

"Super Express" o opinię na temat szokujących zarzutów poprosił Oresta Lenczyka (70 l.), trenera Dariusza P. w Śląsku Wrocław. - Ja zostałem zatrudniony w Bełchatowie we wrześniu 2005 roku, czyli już po okresie, którego dotyczy sprawa korupcji. Wiem, że w gronie oskarżonych jest obecny piłkarz Śląska, ale nie wypowiem się dzisiaj na ten temat. Jestem obecnie 500 km od Wrocławia, więc tym bardziej nie wiem, jakie ewentualne konsekwencje wyciągnie klub wobec tego piłkarza - powiedział nam Orest Lenczyk.

Władze Śląska chcą najpierw porozmawiać z piłkarzem. Podobnie postąpiono w Krakowie. "Zarząd Wisły informuje, że rozpoczął procedurę weryfikacji informacji, które pojawiły się w mediach" - napisano w oficjalnym oświadczeniu. Łukasz G. został wezwany na dywanik i może być w tarapatach, gdyż właściciel "Białej Gwiazdy" Bogusław Cupiał nie toleruje graczy z korupcyjną przeszłością. Gdy zarzuty postawiono Wojciechowi Łobodzińskiemu - klub rozwiązał z nim kontrakt. Wcześniej podobny los spotkał w krakowskiej Wiśle oskarżanego o ustawianie meczów trenera Andrzeja Blachę.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze