Waldemar Prusik

i

Autor: cyfrasport, Cyfrasport Waldemar Prusik

Gorzko o Polakach

Były kapitan reprezentacji nie gryzie się w język. Dostało się strasznie Michałowi Probierzowi

2025-03-25 14:29

Sześć punktów zdobyte w eliminacjach mistrzostw świata 2026 kosztem Litwy i Malty to – w sensie liczbowym – sto procent planu nakreślonego przed marcowymi meczami. Nie ma jednak wątpliwości – dawali temu wyraz kibice zgromadzeni na Stadionie Narodowym oraz, w mediach społecznościowych, ci sprzed telewizorów – że gra Biało-Czerwonych podobać się nie mogła. Podobnie widzi sprawę Waldemar Prusik, były kapitan polskiej reprezentacji.

- Te dwie wygrane to był obowiązek! - mówił Prusik, cytowany przez Polską Agencję Prasową. - Zdobyliśmy sześć punktów, ale styl był tragiczny. Najlepiej oddają to słowa Roberta Lewandowskiego, które pozwolę sobie zacytować: „Nie będę pudrował. (…) Czas najwyższy się wziąć do roboty i poprawiać naszą grę”. Nic dodać, nic ująć. Robert wie, co mówi – powiedział ekspert.

Były kapitan reprezentacji nie gryzie się w język

Podkreślił też, że polskiego zespołu prowadzonego przez Michała Probierza nie bronią nawet wyniki. - Szczęśliwie awansowaliśmy na Euro, gdzie totalnie zawiedliśmy. Później spadliśmy z dywizji A Ligi Narodów – przypomniał. - Teraz mamy szczęście, że trafiliśmy do słabej grupy eliminacji mistrzostw świata i na start graliśmy z Litwą i Maltą! - zaznaczył.

Grzegorz Lato klarownie o końcu przygody Michała Probierza z kadrą. A reprezentantom dostało się solidnie za jedną rzecz [ROZMOWA SE]

Dostało się też od Prusika selekcjonerowi Biało-Czerwonych. - Michał Probierz pracuje już z reprezentacją kilkanaście miesięcy, a nie widać żadnego postępu, żadnego pomysłu. Nie mamy środkowej linii, która jest kluczowa. Mamy za to ciągłe zmiany i eksperymenty. Chaos to najlepsze słowo, które charakteryzuje polski zespół. Chyba tylko Michał Probierz wie, o co w tym chodzi, bo odnoszę wrażenie, że piłkarze także nie wiedzą – skomentował decyzje trenera reprezentacji.

Michałowi Probierzowi dostało się strasznie od Waldemara Prusika

Według Prusika, z prezentowaną obecnie grą Biało-Czerwoni nie mają szans w starciu z Holendrami (choć sam selekcjoner budował inną narrację). - Graliśmy z Litwą i Maltą, a mimo wszystko nasz bramkarz miał sporo do roboty. Co będzie, jak zagramy z Holandią, która ma kilka razy większą siłę rażenia w ataku? - pytał były kapitan kadry. I zauważał błędną – jego zdaniem – taktykę przyjętą przez Probierza.

Jakub Kamiński tej rzeczy po meczu z Maltą żałuje najbardziej. A tego z kolei nie wstydzi się wcale

- Ustawienie z trójką obrońców w ogóle się nie sprawdza i chyba tylko Michał Probierz myśli inaczej. Kiedy przejmował reprezentację było źle, ale teraz jest jeszcze gorzej. Moim zdaniem wjechaliśmy w ślepą uliczkę, którą nigdzie nie dojedziemy – zaznaczył obrazowo. - Owszem, zajmiemy drugie miejsce i zagramy w barażach. Ale nie dlatego, że jesteśmy tak dobrzy, ale dlatego, że mamy bardzo słabą grupę.

Prusik stawia w tej sytuacji pytanie: co dalej? - Ta drużyna nie zrobiła choćby małego kroku do przodu od półtora roku. My już nie myślimy o tym, jak zagrozić tym najsilniejszym, ale o tym, aby się nie skompromitować z tymi znacznie niżej notowanymi. Ten projekt zmierza donikąd i chyba tylko Michał Probierz myśli inaczej – podsumował swe refleksje eksreprezentant kraju.

Spięcie Michała Probierza z dziennikarzem na konferencji po Polska - Litwa
Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na mistrzostwa świata 2026?
QUIZ: Ile wiesz o reprezentacji Polski?
Pytanie 1 z 15
Na ilu mistrzostwach świata zagrała reprezentacja Polski
Sport SE Google News

Najnowsze