Reprezentacja Polski w ostatnią sobotę przegrała z Portugalią 1:3. Przy okazji starcia w Lidze Narodów miało dojśc do wyboru nowego przewodniczącego Klubu Wybitnego Reprezentanta. Na funkcję wybrany został Dariusz Dziekanowski, co miało spotkać się z bardzo mocną reakcją Cezarego Kuleszy. Według doniesień "Faktu" padły mocne i niecenzuralne słowa.
Cezary Kulesza miał się wściec. Wszystko przez Dariusza Dziekanowskiego
Aby zrozumieć genezę niezbyt dobrych relacji między Dziekanowskim a Kuleszą, należy cofnąć się do okresu przed EURO 2024, kiedy to Dziekanowski uderzył w Michała Probierza i w Cezarego Kuleszę.
- Dwóch fanów muzyki Zenka Martyniuka odpowiada za najważniejszą drużynę w tym kraju i robią to na zasadzie "wieś tańczy i śpiewa" - miał powiedzieć Dziekanowski.
Po tych słowach, były piłkarz Legii Warszawa i Widzewa Łódź został odsunięty od bycia przewodniczącym Klubu Wybitnego Reprezentanta.
- Tak, potwierdzam: zostałem odwołany za krytykę związku, reprezentacji i selekcjonera Michała Probierza. Z tego, co wiem, to taki wniosek złożył członek zarządu PZPN Radosław Michalski, który sam – mimo że był piłkarzem kadry – statusu "wybitnego reprezentanta" nie ma. Widocznie w związku są takie oczekiwania, żeby Klub Wybitnego Reprezentanta to był Klub Klakierów – powiedział w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty Dariusz Dziekanowski.
Przy okazji meczu z Portugalią miał zostać wybrany nowy przewodniczący i co ciekawe, wybór ponownie padł na Dziekanowskiego. Miało to bardzo nie spodobać się szefowi PZPN.
- — Jeden z członków klubu poszedł porozmawiać z prezesem. Wrócił i oświadczył nam, że prezes powiedział, że jeśli znów wybierzemy Dziekanowskiego to on to wszystko rozpier**li – przekazał anonimowo jeden z uczestników spotkania w rozmowie z "Faktem".