Cezary Kulesza

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS Cezary Kulesza

Ujawnili mocne informacje!

Cezary Kulesza nie mógł opanować wściekłości. Miały padać niecenzuralne słowa, porażające ustalenia mediów

2024-10-18 7:49

Cezary Kulesza miał nie opanować wściekłości przy okazji ostatnich wydarzeń wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak donosi "Fakt", prezesowi PZPN niezbyt spodobał się wybór przewodniczącego Klubu Wybitnego Reprezentanta w postaci Dariusza Dziekanowskiego. Panowie od pewnego czasu są skonfliktowani, a wybór Dziekanowskiego na stanowisko miał spotkać się z natychmiastową i mocną reakcją szefa piłkarskiej centrali.

Reprezentacja Polski w ostatnią sobotę przegrała z Portugalią 1:3. Przy okazji starcia w Lidze Narodów miało dojśc do wyboru nowego przewodniczącego Klubu Wybitnego Reprezentanta. Na funkcję wybrany został Dariusz Dziekanowski, co miało spotkać się z bardzo mocną reakcją Cezarego Kuleszy. Według doniesień "Faktu" padły mocne i niecenzuralne słowa. 

Cezary Kulesza miał się wściec. Wszystko przez Dariusza Dziekanowskiego

Aby zrozumieć genezę niezbyt dobrych relacji między Dziekanowskim a Kuleszą, należy cofnąć się do okresu przed EURO 2024, kiedy to Dziekanowski uderzył w Michała Probierza i w Cezarego Kuleszę.

- Dwóch fanów muzyki Zenka Martyniuka odpowiada za najważniejszą drużynę w tym kraju i robią to na zasadzie "wieś tańczy i śpiewa" - miał powiedzieć Dziekanowski.

Po tych słowach, były piłkarz Legii Warszawa i Widzewa Łódź został odsunięty od bycia przewodniczącym Klubu Wybitnego Reprezentanta.

- Tak, potwierdzam: zostałem odwołany za krytykę związku, reprezentacji i selekcjonera Michała Probierza. Z tego, co wiem, to taki wniosek złożył członek zarządu PZPN Radosław Michalski, który sam – mimo że był piłkarzem kadry – statusu "wybitnego reprezentanta" nie ma. Widocznie w związku są takie oczekiwania, żeby Klub Wybitnego Reprezentanta to był Klub Klakierów – powiedział w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty Dariusz Dziekanowski.

Przy okazji meczu z Portugalią miał zostać wybrany nowy przewodniczący i co ciekawe, wybór ponownie padł na Dziekanowskiego. Miało to bardzo nie spodobać się szefowi PZPN.

- — Jeden z członków klubu poszedł porozmawiać z prezesem. Wrócił i oświadczył nam, że prezes powiedział, że jeśli znów wybierzemy Dziekanowskiego to on to wszystko rozpier**li – przekazał anonimowo jeden z uczestników spotkania w rozmowie z "Faktem".

Najnowsze