Cezary Kulesza już po raz trzeci musi wybierać nowego selekcjonera reprezentacji Polski, a przecież przewodzi on PZPN dopiero od dwóch lat. Na początku 2022 roku postawił na Michniewicza po ucieczce Paulo Sousy, ale afera premiowa sprawiła, że polski selekcjoner nie otrzymał oferty przedłużenia kontraktu. Wówczas postawiono na Fernando Santosa, który miał wnieść ogromne doświadczenie w pracy na najwyższym poziomie do polskiej piłki, ale skończyło się to kompletną klapą na poziomie wizerunkowym i – przede wszystkim – sportowym, więc PZPN postanowił zwolnić Portugalczyka jeszcze przed końcem eliminacji EURO 2024. Żeby jakkolwiek je ratować potrzeba bardzo szybko zatrudnić nowego szkoleniowca. I wszystko wskazuje na to, że wybór zostanie podjęty lada dzień.
Cezary Kulesza mówi wprost: rozmowy zakończone, czas na wybór
Jak podawał portal WP SportoweFakty, w piątek (15 września) miała odbyć się rozmowa Cezarego Kuleszy z pierwszym kandydatem na selekcjonera – Markiem Papszunem. Jeśli tak, to prezes PZPN przeprowadzał kolejne rozmowy błyskawicznie, lub lista kandydatów jest skrajnie krótka, bowiem jeszcze w sobotę przed południem Cezary Kulesza poinformował, że zakończył rozmowy z kandydatami!
– Zakończyły się rozmowy z kandydatami na selekcjonera. Czas na wybór – przekazał lakonicznie prezes PZPN na portalu X (dawniej Twitter). Już wcześniej Kulesza informował, że najpewniej selekcjonerem zostanie Polak, właśnie ze względu na goniący czas. Niewykluczone więc, że wybór dokonywany będzie z dosłownie paru nazwisk. Najwięcej mówi się o Marku Papszunie oraz Michale Probierzu.