Kontrakt Jerzego Brzęczka obowiązuje do lipca 2020 roku, ale jak informował prezes PZPN Zbigniew Boniek będzie przedłużony na czas jesiennych meczów w Lidze Narodów. Spotkania w tych rozgrywkach mają zadecydować, czy także w 2021 roku obecny selekcjoner będzie pracował z polską kadrą. Jedni Brzęczka bronią i twierdzą, że dalej widzą go przy drużynie narodowej. Ale są także głosy krytyczne. I każdy ma swoje racje.
Reprezentant Polski o GEJU w szatni. Tymi słowami zapieklił wielu!
Na temat przyszłości szkoleniowca wypowiedział się były kadrowicz Jacek Krzynówek, który w drużynie narodowej rozegrał 96 meczów. Był uczestnikiem mistrzostw świata 2002 i 2006 oraz EURO 2008. Przedstawił swoje argumenty, ale dodał także, że dalej widzi Jerzego Brzęczka za sterami "Biało-czerwonych". - Nikt nie powinien jechać na tak poważną imprezę tylko za wcześniejsze zasługi i ta zasada nie dotyczy tylko piłkarzy - stwierdził Jerzy Krzynówek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - W przypadku Jerzego Brzęczka jest to więc kwestia jednoznacznej decyzji: albo mamy długofalowy plan z jego udziałem, albo już teraz szukamy i zatrudniamy nowego selekcjonera. Jesienne mecze w Lidze Narodów nie będą żadną weryfikacją - zaznaczył były pomocnik polskiej kadry.
Michał Probierz ZMASAKROWAŁ Janusza Gola! Kapitan Cracovii może się wstydzić