Niespodziewana przerwa w rozgrywkach sportowych, a co za tym idzie utrata przychodów chociażby z tytułu dni meczowych, doprowadziła wiele klubów do decyzji o wdrożeniu obniżek wynagrodzeń dla piłkarzy. W tym kierunku podążyły także i najsławniejsze ekipy Europy - m.in. FC Barcelona czy Real Madryt. Nie inaczej zachowało się również mnóstwo zespołów PKO Ekstraklasy. Pensje o 50% czasowo swoim graczom oraz szkoleniowcom postanowiła obciąć także Cracovia.
Klaudia Danch BIJE SIĘ z Aleksandrą Łukasik! SEKSOWNA BITWA pięknych WAGs! Oglądaj ZDJĘCIA i GŁOSUJ!
I było to przyczyną wielkiego nieporozumienia wewnątrz klubu. Na decyzję kierownictwa przystali bowiem wszyscy zawodnicy oprócz jednego - kapitana Janusza Gola. Pomocnik odmówił zejścia z ustalonych zarobków. Po okresie milczenia, za pomocą oficjalnych kanałów klubowych głos w tej sprawie zabrał szkoleniowiec krakowian, Michał Probierz. Trener określił postawę piłkarza "niezrozumiałą" oraz podkreślił jego "elementarny brak odpowiedzialności za drużynę".
Właściciel Cracovii prof. Janusz Filipiak: Gol nie może być ponad drużyną!
Gol na całej sytuacji stracił bardzo wiele wizerunkowo przede wszystkim także i w oczach kibiców Cracovii. Piłkarz, który do tej pory miał przy Kałuży niepodważalną pozycję, obecnie będzie musiał odnaleźć się już w zupełnie innej sytuacji. Taką drogą podążył jednak w pełni świadomie.
Zobacz także: