Od momentu pozytywnego testu minął jakiś czas, Wawrzyniak przebywał w domu w izolacji i czekał na kolejne badanie. Przedstawiciel Sanepidu odwiedził go ponownie, o czym były reprezentant Polski powiadomił w mediach społecznościowych. „Musiałem przerwać koszenie trawy… To już 10. dzień po wyniku pozytywnym na COVID-19. Dzisiaj odwiedziny sanepidu i kolejny test. Mimo tego, że odczuwam tego gnoja w sobie to liczę, że jutro dostanę telefon z wynikiem negatywnym. Dbajcie o siebie…" – zaapelował Wawrzyniak, który, jak się okazało, miał w początkowej fazie choroby wyraźne objawy, nie przechodził jej bezboleśnie.
Lewandowska nie przejmuje się wynikiem finału LM! Pokazała WYJĄTKOWE ZDJĘCIE
„Kaszel, drgawki, ból głowy i wysoka temperatura przez pierwsze 3 dni. Od tygodnia poza kaszlem jak gdyby nic” – przekazał.
W ubiegłym roku Wawrzyniak zakończył karierę. W Ekstraklasie debiutował w 2006 roku, ma na koncie ponad 200 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej i 49 gier w reprezentacji Polski. Trzy razy grał w mistrzostwach Europy (2008, 2012, 2016).
Inne informacje o koronawirusie w sporcie: