Nazwisko Michniewicza w kontekście zastąpienia Paulo Sousy przewijało się od samego początku. 51-letni szkoleniowiec od października pozostaje bez pracy, właśnie wtedy rozstał się z Legią Warszawa. Z klubem ze stolicy zdołał wcześniej jednak wywalczyć mistrzostwo Polski, a także awansować do fazy grupowej Ligi Europy, pokonując zresztą w tych rozgrywkach takie zespoły jak m.in. Slavia Praga, Spartak Moskwa czy Leicester City. Nie bez znaczenia jest także doświadczenie Michniewicza w pracy z kadrą, w przeszłości prowadził on już bowiem reprezentację do lat 21.
Mimo wszystko rewelacje, które przed kilkoma dniami ogłosili rosyjscy dziennikarze zdziwiły chyba wszystkich… łącznie z Michniewiczem. Przypomnijmy tylko, że telewizja Match TV podała informację, iż to właśnie były opiekun Legii zostanie nowym selekcjonerem biało-czerwonych, a sprawa jest już przesądzona. Najwyraźniej jednak sprawy mają się nieco inaczej, o czym w rozmowie z TVP Sport nie omieszkał wspomnieć menedżer Michniewicza – Mariusz Piekarski.
Topowe nazwiska trenerów zgłaszają się do PZPN. Wielkie gwiazdy chcą trenować Polaków
- Nie wiem, dlaczego tak napisały media w Rosji. Być może to one upatrują trenera Michniewicza jako faworyta. Trudno mi się do tego w jakikolwiek sposób odnieść. Dziennikarze dużo piszą, często sami dodają nam pracy, bo później musimy wiele rzeczy prostować. Prezes Kulesza nie kontaktował się ze mną. Dał sobie czas i bodajże 19 stycznia mamy poznać nazwisko nowego selekcjonera – podkreślił „Mario Piekario”. Piekarski przyznał też, że zatrudnieniem jego klienta zainteresowane są dwa kluby rosyjskie oraz dwa zagraniczne, ale do żadnych konkretów jak na razie nie doszło.
Czesław Michniewicz w przeszłości był bramkarzem, w barwach Amiki Wronki występował nawet na ekstraklasowym poziomie. Jako trener prowadził m.in. Lech Poznań, Zagłębie Lubin, Pogoń Szczecin czy do niedawna Legię Warszawa. 51-latek ma na swoim koncie dwa tytuły mistrzowskie zdobyte w roli trenera – z Zagłębiem (2007) oraz Legią (2021). W latach 2017-2020 Michniewicz był także selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 21, z którą awansował na MME, na samym turnieju pokonując Belgię (3:2) oraz Włochy (1:0).