Mirosław Stasiak jest postacią, która w ostatnim czasie wzbudziła bardzo duże kontrowersje. Były prezes Ceramiki Opoczno i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski był jedną z twarzy afery w PZPN w związku ze swoją obecnością na meczu Mołdawia - Polska. Działacz, według słów PZPN, na pokładzie samolotu i samym spotkaniu przebywał na zaproszenie jednego ze sponsorów kadry. Firmy związane z reprezentacją, w tym InPost, Tarczyński S.A., Orlen odżegnywały się od tych doniesień. Wiemy jednak, że była inna firma, która postanowiła zabrać Stasiaka na pokład samolotu.
Mirosław Stasiak na pokładzie samolotu na Mołdawia - Polska. Wiemy, która firma zdecydowała się zaprosić działacza na pokład samolotu
Okazuje się, że firmą, która była odpowiadzialna za zaproszenie Stasiaka było inszury.pl. Działacz miał skorzystać z puli biletów jako osoba towarzysząca. Ten partner reprezentacji jest porównywarką ubezpieczeń OC i AC. Przedstawiciele firmy zamieśćili na swoich mediach społecznościowych odpowiednie oświadczenie.
- W związku z tym, iż do tej pory nie sprawdzaliśmy osób towarzyszących naszym zaproszonym gościom, po weryfikacji listy uczestników do których trafiły przyznane nam zaproszenia na mecz reprezentacji Polski w Mołdawii, ustaliliśmy iż Pan Mirosław Stasiak był jednym z odbiorców wydarzenia korzystających z naszej puli pakietów wyjazdowych jako osoba towarzysząca. Ubolewamy nad zaistniałą sytuacją i zapewniamy, iż każdy następny wyjazd będzie skrupulatnie weryfikowany pod względem personalnym. Informujemy, że wdrażamy już rozwiązania, które uniemożliwią zaistnienie takiej sytuacji w przyszłości. Jednocześnie oświadczamy, iż w/w osoba nie jest w żaden sposób powiązana z Polskie Media Ubezpieczeniowe Sp. z o.o.