Helik miał niezwykle udany poprzedni sezon, bowiem w barwach Barnsley FC rozegrał 43 mecze w Championship i wydatnie przyczynił się do 5. miejsca zespołu. Dzięki temu dość niespodziewanie stanął przed szansą na awans do Premier League, jednak w półfinale baraży marzenia piłkarzy Barnsley zniszczyło Swansea. Mimo to, polski obrońca zyskał uznanie Paulo Sousy, który regularnie powoływał go do reprezentacji. Portugalczyk zszokował też wszystkich w swoim debiucie z Węgrami (3:3), gdy wystawił byłego piłkarza m.in. Cracovii w pierwszym składzie. Dla 26-latka kadencja poprzedniego selekcjonera była przełomowa, ale Czesław Michniewicz także powołał go na marcowe zgrupowanie. Helik usiadł na ławce w finałowym meczu ze Szwecją (2:0), ale tuż po nim przeżył trudne chwile.
W galerii poniżej dowiesz się, jakie wykształcenie ma Jakub Błaszczykowski:
Dramat Helika. Dołączył do Bielika
Środkowy obrońca doznał kontuzji i w kwietniu nie pojawił się jeszcze na boisku. Nie był w stanie pomóc kolegom, którzy walczyli o utrzymanie w Championship. Obecny sezon dla Barnsley jest całkowicie inny niż poprzedni i niestety nie zakończy się happy endem. Kontuzjowany Helik obejrzał w piątek wyjazdowe starcie z Huddersfield, które ostatecznie pogrążyło jego zespół.
Już wcześniej sytuacja Barnsley była dramatyczna, ale klub wciąż miał matematyczne szanse na utrzymanie. Po piątkowej porażce 1:2 wszystko stało się jasne. Zespół Helika oficjalnie został drugim spadkowiczem z Championship w tym sezonie. Wcześniej z zapleczem Premier League pożegnało się Derby County, któremu odjęto aż 21 punktów. Wychowanek Ruchu Chorzów rozegrał w tym sezonie 38 meczów, jednak jego drużyna nie prezentowała się tak dobrze, jak rok temu i musi pogodzić się ze spadkiem do League One.