Doświadczony Włoch ma od kilku dni problemy z łydką. Z tego powodu nie wystąpił w meczu Ligi Mistrzów z Olympiakosem. W Grecji zagrał Wojciech Szczęsny i zebrał bardzo dobre recenzje. W przeciwieństwie do kolegów z pola. Pod ich adresem szkoleniowiec Starej Damy Massimiliano Allegri posłał kilka mocniejszych słów. Twierdził, że w pierwszej połowie grali fatalnie, a wynik 1:0 do przerwy zawdzięczali tylko świetnej dyspozycji Szczęsnego.
W sobotę o 20.45 na Juventus Stadium rozpocznie się mecz zwany Derbami Italii. Po dwóch stronach barykaty staną piłkarze Allegriego i zawodnicy Interu Mediolan. Prestiż tego spotkania będzie taki jak zawsze, ale stawka zdecydowanie większa. Wszystko przez sytuację w tabeli Serie A. Inter po 15 kolejkach jest liderem rozgrywek, a Juventus zajmuje trzecią lokatę. Stara Dama traci do piłkarzy Luciano Spallettiego zaledwie dwa oczka i będzie chciała zniwelować różnicę już przy najbliższej okazji.
Na konferencji prasowej przed sobotnim pojedynkiem derbowym Massimiliano Allegri poinformował, że mało prawdopodobny jest występ Gianluigiego Buffona, który wciąż leczy łydkę. - Muszę jeszcze podjąć ostateczną decyzję w sprawie ustawienia na mecz, ale Buffon raczej nie zagra. Dziś musimy jeszcze sprawdzić jego dyspozycję - mówił włoski szkoleniowiec. To stwarza okazję Szczęsnemu, który w tym sezonie gra rzadziej, niż legendarny Gigi. Kolejny dobry występ byłby świetnym dowodem na to, że Polak to godny następca jednego z najwybitniejszych bramkarzy w historii piłki nożnej.