Ebi Smolarek

i

Autor: Mateusz Jagielski/Super Express

Ebi Smolarek szczerze o Czesławie Michniewiczu. Wskazał na ważne kwestie, nie szczędzi selekcjonerowi komplementów

2022-06-07 11:03

Ebi Smolarek ma dobre wspomnienia z meczów z Belgią. Grał w dwóch - obu wygranych, a w ostatnim blisko 15 lat temu strzelił dwa gole, które zapewniły nam awans na Euro 2008. Ebi jest optymistą przed jutrzejszym meczem. - Nie musimy się bać Belgii, podoba mi się szukanie optymalnego ustawienia przez selekcjonera Czesława Michniewicza - mówi w rozmowie z Super Expressem Smolarek.

Super Express: - Jak oceni pan grę naszej reprezentacji w meczu z Walią?

Ebi Smolarek: - Najważniejsze jest wynik, a ten był korzystny i uważam, że mecz o mógł zadowolić kibiców. Strzeliliśmy ładne gole, szczególnie ten pierwszy i nie graliśmy źle.

- Wielu podważa sens rozgrywania Ligii Narodów, ale w tym roku chyba pozwala przygotować się wielu drużynom, również Polsce do mundialu?

- Uważam, że tak jest. W meczu z Walią nasz selekcjoner dobrze czuł, że jeśli coś nie idzie, to należy zmienić, poszukać innego ustawienia. Zrobił to, zaczęliśmy grać bardziej skrzydłami i to dało efekt. Selekcjoner nie boi się zmiany ustawienia, jak również personalnych roszad, i dzięki temu chłopacy mogę się czegoś nauczyć. Podoba mi się, że daje szanse młodym zawodnikom.

Zamieszanie z byłą gwiazdą Lecha. Był blisko, a jest coraz dalej od Legii

- Czy jesteśmy w stanie ograć Belgię, która może być rozsierdzona po dotkliwej porażce z Holandią?

- Ta porażka na pewno boli Belgów, ale z drugiej strony już przed meczem mówili, jak chociażby Kevin De Bruyne, że mecze Ligii Narodów są nieważne, i może dlatego potraktowali mecz z Holandią jak sparing. Ale jeśli trener da szansę innym piłkarzom, a kadrę mają szeroką i wyrównaną, to będę chcieli się pokazać i nam nie odpuszczą.

Nowy trener w klubie reprezentanta Polski. Spadł z Bundesligi i po dwóch miesiącach do niej wróci

Jak powinniśmy zagrać z Belgią?

- Nie będę udzielał rad, bo nie jestem trenerem, a poza tym nie muszę podpowiadać, bo selekcjoner radzi sobie dobrze, skoro zakwalifikowaliśmy się na mundial. Robi dobre i odważne zmiany. Jeśli obejrzał z trybun mecz Belgii z Holandią, to znaczy że przygotowuje się bardzo staranie. Jedyne na co mogę zwrócić uwagę, to odnośnie Holandii, że piłkarzom nie podobał się brak powołania dla Georginio Wijnalduma i niektórzy marudzili z tego powodu. Nie przeszkodziło to pokonać Belgów. Liczę na ciekawy mecz, bo obejrzę go z trybun. Mam nadzieję, że przyniosę szczęście i znów pomogę wygrać z Belgią.

- Jaki wynik pan typuje, bo rezultat meczu barażowego ze Szwecją (2:0) przewidział pan bezbłędnie?

- Myślę, że Polska wygra dzisiaj 1:0, a i w meczu z Holandią nie będziemy bez szans. Wcale nie uważam, żebyśmy byli skazani tylko na walkę o trzecie miejsce w grupie z Walią.

- Duże zamieszanie wywołały słowa Roberta Lewandowskiego, że Bayern to już historia dla niego. Z pana punktu widzenia - znającego też mentalność Niemców – powinien to mówić, mając wciąż obowiązujący kontrakt?

- Nie musimy mu nic podpowiadać, ani oceniać tego co powiedział. Gra w Bayernie od ośmiu 8 lat, zrobił tak wielką karierę, że taki piłkarz powinien mieć wolność wypowiadania się w mediach. Jeśli chce zrobić krok dalej w karierze, to jest jego decyzja. Powiedział to od serca i uznał, że jego czas w Bayernie się kończy i chce zrobić coś innego w innym klubie. Nie było w tych słowach nic strasznego, wypowiedział je w emocjach i miał do tego prawo.

Wstrząsające wieści w sprawie trenera Lewandowskiego! To koniec, klamka zapadła. Straszne chwile Juliana Nagelsmanna

- Wiele wskazuje na to, że Lewy był rozczarowany faktem, że Bayern rozmawiał za jego plecami z Erlingiem Haalandem.

- Jeśli klub ma takiego napastnika jak Lewandowski i faktycznie rozmawiał za jego plecami, to nie było fajne dla Roberta. Jeśli działacze Bayernu teraz mówią, ile Bayern zrobił dla Lewego, to ja uważam, że Robert zrobił więcej dla Bayernu. Gdy przychodził z Borussii Dortmund to nie był byle kim, tylko już uznanym piłkarzem. Przyczynił się do zdobycia ośmiu tytułów mistrza Niemiec i wygrania Ligi Mistrzów,więc Bayern powinien mieć wielki szacunek za to do Lewego.

Polski talent może zmienić klub we Włoszech. Jest na celowniku zespołu z Serie A!

Sonda
Polska - Belgia. Kto wygra ten mecz?
Najnowsze