Mecz Walia - Słowacja odbył się w sobotę w Bordeaux. Walia nie była faworytem. Wyspiarze, dowodzeni przez fenomenalnego Garetha Bale'a, mieli przegrać ze zdecydowanie mocniejszym zespołem Słowaków. Tyle że fachowcy nie przewidywali, jak w znakomitej formie będzie właśnie gwiazdor Realu Madryt. Trafienie z rzutu wolnego, kilka efektownych szarż - po meczu świętować mogli tylko fani z dalekiej i egzotycznej Walii. Poza jednym. Tym, którego na rozgrzewce "ustrzelił" wspomniany Bale. Efekt? Złamany nos, krwotok z nosa i nieprzyjemne wspomnienia z inauguracji francuskiego Euro. Chociaż w tym ostatnim przypadku mamy wątpliwości, bo nie każdy kibic w Bordeaux miał okazję osobiście poznać swojego idola. Idola, który natychmiast, jak zorientował się, że zrobił sympatykowi krzywdę, postanowił go przeprosić.
Euro 2016: Gareth Bale odpalił armatę. Nim rozbił Słowaków, złamał nos kibicowi [ZDJĘCIA]
Gareth Bale już jest gwiazdą Euro 2016! Walijski piłkarz niemal w pojedynkę rozbił Słowaków w pierwszym spotkaniu fazy grupowej Euro 2016, a nim pokonał Matusa Kozacika z rzutu wolnego, raz również spudłował. Na rozgrzewce, udowadniając, że takiej bomby jak on, nie ma żaden piłkarz na Starym Kontynencie. Walijski kibic-nieszczęśnik po trafieniu przez asa Realu Madryt... trafił do szpitala ze złamanym nosem!