Polacy mieli jeszcze matematyczne szanse na awans. Potrzebowali wysokiego zwycięstwa z Anglią, a także remisu w starciu Słowacja - Szwecja. Niestety, biało-czerwoni nie odnieśli zwycięstwa, a w drugim spotkaniu Słowacja zabawiła się ze Szwecją (3:0). Trzeba szczerze przyznać, że Polacy zasłużenie zakończyli turniej na ostatnim miejscu w grupie.
Słabość kadry Marcina Dorny była szczególnie widoczna w kluczowym spotkaniu z Anglią. Nie byliśmy w stanie nawet oddać jednego strzału na bramkę Pickforda! Za to nasi rywale robili, co chcieli. Wbili nam trzy gole, choć mogli więcej. Nie mogliśmy upilnować szybkich atakujących, w tym Demaraia Graya, strzelca pierwszej bramki.
Anglia wygrała grupę A z siedmioma punktami i awansowała do półfinału Euro U-21. My zakończyliśmy turniej z jednym "oczkiem", jako najgorsza drużyna grupy. Odpadliśmy jak najbardziej zasłużenie.
Polska - Anglia 0:3 (0:1)
Bramki: Demarai Gray 7, Jacob Murphy 69, Lewis Baker 83 (k)
Żółte kartki: A. Mawson - J. Bednarek x2 (czerwona)
Polska: Wrąbel – Kędziora, Bednarek, Jach, Jaroszyński – Linetty, R. Murawski – Frankowski, Kownacki (73. Stępiński), Moneta (46. Lipski) – K. Piątek (64. Niezgoda)
Anglia: Pickford – Holgate, Chambers, Mawson, Chilwell – Chalobah (40. Hughes), L. Baker – Ward-Prowse (73. Abraham), Swift, Redmond (46. Murphy)– Gray