Napoli w piśmie do PZPN wyraźnie zaznaczyło, że nie zamierza puścić Milika i Zielińskiego na turniej. Swoją decyzję argumentowało tym, że już 30 czerwca rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu i chce, aby do tego czasu piłkarze odpowiednio wypoczęli. Polskie gwiazdy miałyby krótkie wakacje, gdyby zagrały na młodzieżowych Euro (16-30 czerwca). Klub podkreślił także, że ta impreza nie znajduje się w kalendarzu FIFA, więc drużyna nie jest zmuszona do wysyłania swoich zawodników.
– Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Przepisy dają Napoli prawo do takiej decyzji. FIFA nie uwzględnia młodzieżowych ME w swoim oficjalnym kalendarzu. My musimy się z tym pogodzić. Rozumiemy ich argumenty, choć nie musimy się z nimi do końca zgadzać – powiedział dla "Przeglądu Sportowego" Zbigniew Boniek. Dodał, że rozumie obawy Napoli o zdrowie Milika, który miał poważną kontuzję, ale nie jest pewien, dlaczego Zieliński również nie dostał pozwolenia. - To jest dziwne - krótko skomentował prezes PZPN.