Gdzie jest orzeł. Olimpijczycy i czołowi reprezentanci Polski atakują PZPN

2011-11-18 11:12

Kampania w sprawie powrotu godła narodowego na koszulki piłkarzy reprezentacji Polski zatacza coraz szersze kręgi. Do akcji włączyli się byli wybitni sportowcy i posłowie. - Zrobimy wszystko, żeby godło wróciło - zapewnia mistrz olimpijski z Pekinu w gimnastyce Leszek Blanik (34 l.), który od niedawna jest posłem na Sejm RP.

Grupa byłych i obecnych reprezentantów apelowała wczoraj do szefów PZPN o zmianę decyzji. - To, że godło powinno być na strojach reprezentantów, jest całkowicie naturalne i oczywiste. Tradycji musi się stać zadość, niech piłkarze poczują, że reprezentują Polskę - stwierdziła inna świeżo upieczona posłanka, Jagna Marczułajtis (33 l.), była snowboardzistka, trzykrotna uczestniczka zimowych igrzysk olimpijskich.

- Każdy przecież powinien być dumny, że jest Polakiem. Biały Orzeł zawsze był na naszej piersi - przypomniała.

Patrz też: "Gdzie jest Orzeł". Zbigniew Boniek: Panowie z PZPN-u! Weźcie menażkę i walnijcie się w czaszkę!

Sławy apelują

W walce z PZPN wspierają ją inne sportowe sławy - m.in. Roman Kosecki (46 l., piłka nożna), Paweł Zygmunt (39 l., łyżwiarstwo szybkie), Paweł Papke (34 l., siatkówka), Cezary Kucharski (39 l., piłka nożna), Małgorzata Niemczyk (42 l., siatkówka), Piotr Małachowski (28 l., lekkoatletyka).

- Apelujemy o powrót orzełka. Zawsze grały przecież "Orły Górskiego", jak więc może zabraknąć tego znaku na strojach obecnej drużyny? - dziwił się Blanik.

- Ludzie oddawali za niego życie, koszulka reprezentacyjna nie jest na sprzedaż, a niektórzy ludzie chcą tylko zarabiać na niej pieniądze - dodał zniesmaczony Kosecki.

Małachowski, jeden z wciąż aktywnych zawodników, wicemistrz olimpijski i wicemistrz świata w rzucie dyskiem, też nie może uwierzyć, że piłkarze grają bez polskiego godła na piersi. - My nie rozumiemy, jak można startować bez orzełka na koszulce - przyznał czołowy polski lekkoatleta.

Orzeł obowiązkowy

Byli sportowcy, którzy dzisiaj zasiadają w poselskich ławach, proponują nawet wprowadzenie prawnego nakazu używania godła narodowego na strojach reprezentacyjnych. Miałaby to uregulować stosowna ustawa. - Sportowcy powinni mieć obowiązek używania orzełka, to że różne dyscypliny jednoczą się walce o taki stan rzeczy, jest bardzo chwalebne - podsumował Kucharski.

Do akcji włączył się nawet premier Donald Tusk (54 l.). Pytany o powrót orzełka na koszulki, odparł: - Jestem za. Reprezentacja narodowa to nie własność PZPN - podkreślił szef rządu.

Najnowsze