Grzegorz Krychowiak

i

Autor: Cyfrasport Grzegorz Krychowiak

Grzegorz Krychowiak o AWANTURZE w polskiej szatni: Ja nic nie słyszałem... [WIDEO]

2019-10-11 2:56

Nie milkną echa rzekomej awantury w polskiej szatni po meczu z Łotwą (3:0). Kamil Glik przekazał dziennikarzom, że w ostrych słowach wypowiedział się na temat gry kolegów. Jednak Grzegorz Krychowiak po meczu stwierdził, że nic takiego nie słyszał. Kto mówi prawdę?

- Jak oceniasz waszą grę?

- To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Wygraliśmy 3:0, pokazaliśmy bardzo wysoką koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty. Powinniśmy być zadowoleni.

- Kamil Glik powiedział, że niektórzy piłkarze grali pod siebie, a nie dla drużyny.

- Nie mam takiego wrażenia.

- Glik dodał, że powiedział wam w szatni, co mu się nie podobało.

Była bardzo dobra atmosfera, szczerze mówiąc nic takiego nie słyszałem.

- Czyli w szatni nie było ostro?

- Nie. Wygraliśmy 3:0, uważam, że każdy powinien być zadowolony.

- Czyli uważasz, że zagraliście bardzo dobrze?

- Było wiele akcji po ataku pozycyjnym, którymi stworzyliśmy pod bramką rywala. To był tego typu mecz, że nasze gole i zwycięstwo było czymś normalnym, codziennością. Ale to też trzeba zrobić. Pamiętamy przecież mecz z Warszawy z Łotwą, który do 75. minuty nie układał się po naszej myśli. Wiedzieliśmy, że z nimi ciężko się gra do momentu strzelenia pierwszego gola.


- Jeśli w niedzielę pokonacie Macedonię, awansujecie na Euro 2020.

- Ten zespół ma wystarczająco dużo odpowiedzialności. Zdajemy sobie sprawę, o co gramy w niedzielę. Nawet po tym zwycięstwie będziemy twardo stąpać po ziemi i podejdziemy do tego meczu bardzo poważnie. Najważniejsze jest to, żeby pokazać koncentrację, tak jak to było w meczu z Łotwą. Nie było momentu, żeby ta koncentracja spadła poniżej odpowiedniego poziomu.

- Jak wspominasz pierwszy mecz z Macedonią Północną?

- To był bardzo ciężki mecz, w którym ciężko nam się grało. Bramka padła szczęśliwie i było dużo słabych momentów w naszej grze. Ale teraz wiemy o co gramy i jesteśmy gotowi na to spotkanie.

Najnowsze