Na petersburskim stadionie lider klasyfikacji, Zenit, zmierzył się z zajmującym piątą lokatę Lokomotowiem. Choć to gospodarze pewnie zmierzają po tytuł mistrza Rosji i trudno spodziewać, że ekipa "Krychy" oraz Macieja Rybusa będzie im w stanie w tym przeszkodzić, to na murawie nerwów i tak nie brakowało. Zarówno zawodnicy, jak i sztaby szkoleniowe oraz kibice potraktowali ten pojedynek jako niezwykle prestiżowy.
Pokazał to zwłaszcza trener moskwian, Jurij Siomin. Już w pierwszym kwadransie tego starcia miał bowiem do arbitra ogromne pretensje za to, że ten zbyt łagodnie potraktował gracza Zenitu po popełnieniu przez niego faulu. Szkoleniowiec protestował tak mocno, że sędzia od razu zdecydował się pokazać mu żółtą kartkę. To jednak nie uspokoiło Rosjanina, który odpuścił dopiero po... interwencji Krychowiaka. Wszystko można zobaczyć w skrócie ze spotkania.
Interwencja Krychowiaka jedynie jednak odwlekła w czasie wykluczenie Siomina. Już bowiem pod koniec pierwszej połowy trener Lokomotiwu znów miał wielkie pretrensje do sędziego, który pokazując mu drugą żółtą kartkę zdecydował się wykluczyć go z boiska.