Grzegorz Krychowiak

i

Autor: Cyfra Sport Grzegorz Krychowiak

Grzegorz Krychowiak wyznał, z jakiego powodu doznawał kontuzji. Robi to każdy, trzeba uważać!

2021-04-20 9:53

Jednym z najpopularniejszych polskich piłkarzy bez wątpienia jest Grzegorz Krychowiak. Pomocnik od lat stanowi bardzo istotny punkt ekipy "Biało-czerwonych". Jednocześnie wiadomo, że przykłada gigantyczną uwagę do prowadzenia się poza boiskiem. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" postanowił zdradzić w jaki sposób doznawał kiedyś kontuzji. I wygląda na to, że narażeni mogą czuć się... właściwie wszyscy!

"Krycha" przez lata swojej zagranicznej kariery zbudował sobie pozycję, jaką w polskim futbolu mało kto może się pochwalić. Pomocnik wygrał m.in. Ligę Europy w barwach Sevilli - i to dwukrotnie - był także zawodnikiem Paris Saint-Germain. W ostatnim czasie z powodzeniem występuje zaś w Lokomotiwie Moskwa. To właśnie w stolicy Rosji odnalazł swoje miejsce na ziemi i sprawił, że jego przygoda z futbolem nabrała jeszcze bardziej wyraźnych kształtów. Ale nie zawsze wszystko układało się tak kolorowo!

Poznaj WYKSZTAŁCENIE Grzegorza Krychowiaka!

Kiedyś "Krycha" doznawał kontuzji z dość nieoczywistej przyczyny. - Kariera nie trwa wiecznie, więc staram się inwestować pieniądze. W rynek produktów bio wszedłem, ponieważ od dawna interesuję się tym obszarem. Dosyć wcześnie, bo już kiedy grałem w Bordeaux, zdałem sobie sprawę, jak ważna jest dieta w karierze piłkarza. Rodzice przysyłali mi wtedy do Francji czekoladę i inne słodycze. Jadłem je i zauważyłem, że w konsekwencji doznawałem kolejnych kontuzji. Powiedziałem więc mamie i tacie, by już nigdy nie wysyłali mi takich rzeczy - wyznał zawodnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

QUIZ. Grzegorz Krychowiak bez tajemnic? Co wiesz o gwieździe reprezentacji Polski?
Pytanie 1 z 10
W którym klubie zaczynał karierę Grzegorz Krychowiak?

I dodał: - Sport jako biznes nie zawsze daje dobry przykład, szczególnie osobom najbardziej podatnym na komunikację marketingową, czyli dzieciom i młodzieży. Chcemy iść inną drogą i być zdrową alternatywą w świecie przemysłu spożywczego, który konsekwentnie pomija najważniejszą kwestię związaną z żywieniem, czyli jakość produktów. Jako sportowiec, który jest wzorem do naśladowania dla innych, czuję się też odpowiedzialny za promowanie zdrowej diety.

Jak widać po raz kolejny możemy się przekonać, że diabeł tkwi w szczegółach! A przecież słodycze je każdy...

Bomba w piłkarskim świecie eksplodowała! Superliga stała się faktem, jest potwierdzenie

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze