Robert Lewandowski, Grzegorz Lato

i

Autor: Cyfrasport/Marcin Gadomski/SE Robert Lewandowski, Grzegorz Lato

Mocne słowa

Grzegorz Lato wymierzył ciosy w Roberta Lewandowskiego. Nie zostawił na nim suchej nitki. Żarty się skończyły

2024-03-14 12:51

Grzegorz Lato jako legenda reprezentacji Polski często zabiera głos w jej temacie, a jego opinie cieszą się dużym zainteresowaniem. Wybitny napastnik od pewnego czasu próbuje zrozumieć obniżkę formy Roberta Lewandowskiego i ostatnio znowu wymierzył ciosy w kapitana Biało-Czerwonych. Lato nie zostawił na "Lewym" suchej nitki!

Grzegorz Lato znowu zrównał z ziemią Roberta Lewandowskiego. "Żarty się skończyły"

Przed reprezentacją Polski ostateczna batalia o awans na Euro 2024. Już za kilka dni podopieczni Michała Probierza zagrają z Estonią w półfinale baraży, a w razie zwycięstwa kilka dni później rozegrają decydujący mecz z Walią lub Finlandią. Końcówka marca zaważy na reszcie 2024 roku kadry, a przed barażami jest sporo obaw. Wszystko przez fatalne ostatnie miesiące, kiedy Polska męczyła się m.in. z Mołdawią. Za kompromitujące eliminacje mocno obrywał przede wszystkim kapitan drużyny - Robert Lewandowski. Wytykano mu kolejne potknięcia, choć nadal jest on główną nadzieją kibiców na sukces w barażach. Grzegorz Lato zdaje sobie sprawę z wagi "Lewego" dla kadry, ale wymaga od niego zdecydowanie większego zaangażowania, którego jego zdaniem brakowało w ostatnich miesiącach.

On nie może stać na środku, tylko musi biegać, rozciągnąć to. Niech pan popatrzy na Messiego, jak on zasuwa na tym boisku. A Robert teraz jakiś taki... Nie wiem, co się stało. Tu machnie rękami, bo podali mu o pół metra za krótko czy coś takiego. Nie, trzeba gonić, nie ma przebacz - powiedział legendarny napastnik w rozmowie z "Interią". - Kiedy gra się w reprezentacji, ten "orzełek" do czegoś zobowiązuje. Jako kapitan przed meczem powinien powiedzieć chłopakom: kto nie chce biegać, nie chce walczyć, ręka do góry i niech zostaje w szatni - dodał. Zaangażowania oczekuje zresztą nie tylko od "Lewego".

Grzegorz Lato nie zostawił suchej nitki na Lewandowskim

Ten mecz [z Estonią - red.] powinniśmy wygrać spokojnie. Ale to trzeba wyjść na boisko z "zębem", zaangażowaniem. Bez walki, bez biegania, kiedy jeden drugiemu nie pomoże, to będzie wyglądało tak jak do tej pory. Ale mam nadzieję, że do niektórych coś dotarło: że żarty się skończyły - podsumował Lato.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze