Mchitarjan to stary kumpel polskiego duetu z czasów gry w Borussii Dortmund. Klub z Westfalii pięknie pożegnał Kubę i "Piszcza", pomagając w organizacji pożegnalnego meczu przed 80 tysiącami fanów na Signal Iduna Park. Ekipa BVB spotkała się w składzie legendarnym, podzieliła się na dwie drużyny, lepsza okazała się tam Błaszczykowskiego, która wygrała 5:4.
– Mam dużo wspomnień z Kubą i Łukaszem. Dwóch wspaniałych facetów i wspaniałych piłkarzy. Cóż mogę powiedzieć więcej. Widzimy, co dzieje się na stadionie, to dla nich. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu. Zasłużyli na to! Życzę im dużo szczęścia w przyszłości – wyznał Ormianin w rozmowie z TVP Sport.
Piłkarz Interu został zapytany o nowego kolegę. Zespół z Mediolanu wzmocnił Piotr Zieliński. Na razie jednak polski pomocnik nie zaliczył jeszcze debiutu w zespole, trener Simone Inzaghi bardzo spokojnie wprowadza go w nowe otoczenie. Mchitarjan, choć jeszcze nie mógł zagrać z "Zielem" u boku w oficjalnym meczu, to już nie szczędził mu komplementów. – Jest świetnym zawodnikiem. Cieszę się, że go mamy, bo daje nam dużo dobrego. Myślę, że będzie dla nas ważny, jestem pewien. Jego umiejętności są widoczne na treningach, to widać. Życzę mu powodzenia, żeby pomógł nam zdobyć kilka trofeów – stwierdził były gracz m.in. Arsenalu i Manchesteru United.