Anna Lewandowska udzieliła bardzo głośnego wywiadu. Trenerka i ukochana Roberta Lewandowskiego powiedziała w książce "Moja walka z depresją" autorstwa zasłużonej wioślarki Agnieszki Kobus-Zawojskiej o tym, że nazwisko "Lewandowska" i związek z piłkarzem Barcelony nie jest jedynym gwarantem jego sukcesu. Na te słowa zareagowała Dorota Wellman, która podsumowała mocne wypowiedzi małżonki napastnika Barcelony. Została wbita bardzo mocna szpilka.
Anna Lewandowska z mocną wypowiedzią. Wellman reaguje
Jak powiedziała Lewandowska, nawet bez małżeństwa z piłkarzem, byłaby w stanie zbudować swoją markę.
- Poddaje się mnie pod ocenę i ironizuje, że mam pieniądze, bo jesteśmy razem, a nie przez własną pracowitość - tłumaczyła celebrytka. Uważam, że owszem, gdybyśmy nie byli parą, nie byłabym tak rozpoznawalna. Jednak dalej byłabym ambitną, pracowitą i zmotywowaną kobietą. Taka po prostu jestem. Unikam skandali, jestem otwartą osobą, która zawsze stara się pomóc. - mówiła Anna Lewandowska.
Na słowa Lewandowskiej w "Dzień Dobry TVN" zareagowała Dorota Wellman, która powiedziała wprost, co sądzi o tak mocnych wypowiedziach ze strony małżonki kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski.
- Na pewno jej to nazwisko nie przeszkadza, też niech nie robi takiego cyrku, bo przecież wiadomo, że nazwisko jej sprzyja - mówiła w mocnych słowach Dorota Wellman.