Jakub Kamiński

i

Autor: Cyfrasport Jakub Kamiński

Kadrowicz nie ma wątpliwości

Jakub Kamiński po pokonaniu Niemców. "Niech to zwycięstwo zbuduje naszą drużynę"

2023-06-17 11:38

Jakub Kamiński ma za sobą pierwszy sezon w Bundeslidze. Skrzydłowy Wolfsburga należał do odkryć rozgrywek. Coraz mocniejszą pozycję ma także w reprezentacji Polski. Selekcjoner Fernando Santos stawia na "Kamyka", a ten nie zawodzi. Tak jak w wygranym 1:0 meczu z Niemcami na Stadionie Narodowym, gdzie kilka raz błysnął na tle niemieckich kadrowiczów.

- Jak ważny był dla ciebie mecz z Niemcami?

Jakub Kamiński: - Jak wrócę do Wolfsburga to w szatni pokażę na tablicy wynik meczu z Niemcami. To dopiero drugie nasze zwycięstwo z nimi w historii. Takie momenty są fajne, w dodatku na pożegnanie Kuby Błaszczykowskiego. Na pewno to cieszy i niech to zwycięstwo zbuduje naszą drużynę.

- W drugiej połowie mocno zabawiłeś się z niemieckimi piłkarzami. Trudno zapomnieć o tej sytuacji.

- Fajnie to wyszło, jeszcze gdzieś „dziurka” poszła. Trzeba z takich sytuacji wychodzić, bo zdarzają się na meczu. Cieszę się, że udało mi się z niej wyjść zwycięsko.

Wojciech Szczęsny z grubej rury po meczu z Niemcami. "Nie jestem taki słaby" [WIDEO]

- Jak się czułeś po pierwszym sezonie w Niemczech? Wielu piłkarzy często wraca z podkulonym ogonem. U ciebie tak nie było.

- Na całe szczęście u mnie było inaczej. Choć początek naprawdę nie był łatwy, a może był ciężki. Jednak jak patrzę na to, że na 34 kolejki zagrałem 31 meczów u trenera Nico Kovaca w pierwszym sezonie, to naprawdę jest bardzo dobrze. Liczby mogły być zdecydowanie lepsze, ale patrzę optymistycznie w przyszłość. Moim zdaniem ten drugi sezon będzie zdecydowanie lepszy. Tego od siebie oczekuję. Jak również tego, że dam jeszcze więcej reprezentacji. Niech to tak dalej się rozwija, bo idzie to w dobrym kierunku.

- Jesteś jednym z liderów Wolfsburga. Kiedy zostaniesz liderem reprezentacji Polski?

- Dopiero skończyłem 21 lat, ale sam nie ukrywam tego, że będę chciał przejmować taką rolę w kadrze. Wiadomo, że teraz dużo młodych zawodników wchodzi do reprezentacji, dużo z nas dostaje powołania od trenera Santosa. Mam nadzieję, że tak się stanie i te oczekiwania będę spełniał również w reprezentacji. Liczę na to, że ten rozwój będzie progresywny, że będę szedł do przodu. Na razie dobrze to wygląda. Jestem zadowolony, gram w kadrze, to był mój dziesiąty mecz. W przyszłości będę chciał dawać więcej kadrze jak i klubowi.

Robert Lewandowski mówi o szczęściu i błędach w meczu z Niemcami. Kapitan wskazał konkrety [WIDEO]

- Czy jeszcze wzorujesz się na jakimś piłkarzu, czy już tylko patrzysz na siebie?

- Raczej patrzę na siebie, chociaż takim wzorem był Kuba Błaszczykowski. Szkoda, że schodzi ze sceny. Ale jego występy oglądałem w telewizji i często się na nim wzorowałem. Mamy podobny charakter, imię i pozycję na boisku.

- Teraz mecz z Mołdawią w eliminacjach EURO 2024. Nie można myśleć, że zagra się w Kiszyniowie na pół gwizdka?

- To będzie zupełnie inny mecz niż ten z Niemcami. Będziemy zdecydowanie więcej przy piłce. Będziemy utrzymywać się w ataku pozycyjnym. Dlatego ważna będzie cierpliwość. Trener Santos zwracał uwagę na to, aby na połowie przeciwnika wykreować sytuacje. Musimy stwarzać więcej sytuacji, żeby ten mecz wygrać. Mam nadzieję, że tak się stanie i dopiszemy trzy punkty.

Jakub Kiwior ze specjalną dedykacją po meczu z Niemcami. „Ten gol jest...”

Sonda
Czy Fernando Santos awansuje z Biało-Czerwonymi do finałów EURO 2024?
Najnowsze