Polacy do Londynu udawali się w nie najlepszych nastrojach. Wiadomo było, że przeciwko Anglikom nie zagra największa gwiazda i kapitan reprezentacji, Robert Lewandowski. Początkowo wydawało się także, że koronawirus wykluczy z gry Grzegorza Krychowiaka. Ostatecznie pomocnik Lokomotiwu Moskwa dostał zezwolenie na dołączenie do swoich kolegów i na Wembley wybiegł w pierwszym składzie.
Biało-czerwoni po „przespanej” pierwszej połowie w drugiej zagrali odważniej, co poskutkowało kilkoma niezłymi akcjami i przede wszystkim bramką wyrównującą, zdobytą przez Jakuba Modera. Piłkarz angielskiego Brighton & Hove Albion nie mógł jednak w pełni cieszyć się z trafienia na Wembley, gdyż w samej końcówce Anglicy po raz drugi pokonali Wojciecha Szczęsnego i ostatecznie to oni sięgnęli po trzy punkty.
Legendarny trener wytknął Zielińskiemu jedną rzecz! Poszło o to jak wygląda
22-latek po meczu nie krył zadowolenia ze strzelonej bramki, ale podkreślał też, że dominuje w nim uczucie rozczarowania z powodu wyniku końcowego. - Super uczucie, ale szkoda wyniku. Ta moja bramka nic nie dała i wracamy do Polski bez punktów. Gol na Wembley to dobre uczucie, ale lepiej byłoby, gdyby to nam coś dało. W przerwie skorygowaliśmy kilka rzeczy. Lepiej wyszliśmy do pressingu, Anglicy nie grali tak swobodnie, jak w pierwszej połowie. To był dobry moment, ale straciliśmy bramkę w końcówce. Jeszcze próbowaliśmy, ale nic się nie udało zrobić, a szkoda – podkreślał po spotkaniu w wywiadzie dla TVP Sport.
Reprezentacja Polski po trzech kolejkach eliminacji do MŚ 2022 w Katarze ma na koncie ledwie 4 punkty i w grupie I zajmuje dopiero czwartą lokatę, ustępując Anglikom (9 pkt), Węgrom (7), a także Albanii (6). Kolejne spotkania eliminacyjne podopieczni Paulo Sousy rozegrają we wrześniu. Biało-czerwonych czekać będą wtedy domowe starcia z Albanią oraz Anglią, a także wyjazdowy mecz przeciwko San Marino.