„Super Express”: - Jak się panu podobał mecz Polska – Holandia?
Jan Tomaszewski: - Zupełnie nie podobał mi się. Życzyłem piłkarzom i Jurkowi, żeby się podnieśli po tym laniu, jakie nam sprawili Włosi. Stało się coś fatalnego. Początek był kapitalny, ale potem zaczął się chaos. Holendrzy, którzy grali słabo, zero skuteczności, a ich obrona była dziurawa jak ten ser Ementaler. Zabrakło nam stabilności w grze, ostatniego podania.
- Jest konflikt Lewandowskiego z Brzęczkiem?
- To, że Robert powiedział, że on miał siły tylko na 45 minut, to można między bajki włożyć. Widać konflikt pomiędzy trenerem a drużyną. Brzęczek powiedział, że Robert miał niefortunną wypowiedź na temat taktyki, bo nie był na dwóch treningach. Mógł nie być, ale jeśli kapitan zespołu nie jest później poinformowany przez trenera jak grać, to coś tutaj nie gra. Kadrowicze nie wybaczą Brzęczkowi tego, że powiedział po meczu z Włochami, iż zawodnicy nie spełnili jego zadań taktycznych. To profanacja! Nawet Joachim Loew nie powiedział czegoś takiego po klęsce z Hiszpanią 0:6. I albo zadania postawione przez trenera przewyższały ich umiejętności, albo oni grają przeciwko trenerowi. Zbyszek Boniek musi tę sprawę natychmiast załatwić.
Czy Zbigniew Boniek WYRZUCI Roberta Lewandowskiego z reprezentacji?! Ekspert nie ma wątpliwości!
- Zbigniew Boniek powinien zwolnić Brzęczka, czy dać mu szansę?
- Widać, że coś tej kadrze się nie klei. Nie ma komunikacji. Jestem przekonany, że Lewandowski nie mówi w imieniu swoim, ale całej drużyny. Robert ma prawo to powiedzieć. Zbyszek Boniek popełnił błąd przedłużając mu kontrakt do końca Euro, a nie eliminacji do MŚ. Przecież eliminacje są ważniejsze od Euro!
- Brzęczek jest szefem drużyny. Może zatem piłkarze powinni go słuchać, a nie wyrażać publicznie niezadowolenie?
- Te sprawy powinno załatwiać się w swoim gronie. Ale skoro kapitan drużyny publicznie powiedział, że nie ma pomysłu ani w ofensywie, ani w defensywie, to jest już otwarta wojna. Boniek musi coś z tym zrobić, to trzeba zakończyć! Albo zmienić trenera, albo wyrzucić z zespołu najlepszego napastnika świata. Ale to jest przecież niemożliwe. Trener z radą drużyny powinien pewne sprawy omawiać. To nie jest jak w wojsku, że kapral przyjdzie i robi musztrę. Robert Lewandowski jest asystenem trenera od momentu, kiedy został kapitanem.
Słynny Rivaldo SPECJALNIE dla „Super Expressu”: Lewandowski zasłużył na ZŁOTĄ PIŁKĘ [WYWIAD]
- Ale „Lewy” nagle krzywi się po meczu i sugeruje, że nie bardzo znał założenia.
- Może niech zrobią spotkanie z trenerem, choćby przez Skype, i podsyskutują o tym jak kadra ma grać. Bo my wszyscy musimy dmuchać w jedną trąbę! Interesuje mnie tylko drużyna narodowa i chciałbym, żeby nie było w niej kłótni i żeby grała dobrze.