„Super Express”: - Paulo Bento to dobry wybór?
Jan Tomaszewski: - Tak, uważam, że on to poukłada. Mówiłem od samego początku, że selekcjonerem powinien być obcokrajowiec z polskim asystentem. I kiedy selekcjoner pójdzie swoją drogą, to asystent go zastąpi. Jeśli chodzi o Polaków, to który z nich, nikomu nie ujmując, mają autorytet u piłkarzy? Bo teraz piłkarze mają naprawdę dużo do powiedzenia.
- Już jednego Portugalczyka mieliśmy...
- Boże, mój Boże, a kto to był Sousa? Sousa był trenerem klubowym, który nie wiedział, co to znaczy praca selekcjonera reprezentacji. A to taka sama różnica, jak pomiędzy krzesłem królewskim, a elektrycznym. Tutaj się nie trenuje zawodników, bo robią to w klubach. Tu się tylko wybiera, tu nie można kupić żadnego Messiego czy Ronaldo. Trzeba grać tymi zawodnikami, co się ma. Mamy najlepsze pokolenie w historii polskiej piłki, a wyniki mamy żadnego. Stąd moja troska, żebyśmy grali na miarę możliwości.
- Andrzej Juskowiak stwierdził w wywiadzie dla "PS", że Bento jest to trener idealny, po potrafi połączyć trenerską merytorykę z intuicją.
- A zatem będzie ta reprezentacja wreszcie na dobrych torach! Nie będzie w końcu, jak to powiedział Robert Lewandowski, archaicznych treningów. Nie będzie założeń, które nie mają niczego wspólnego z nowoczesną piłką. To oczywiście nie daje patentu na zwycięstwa.
- Myśli pan, że jeśli Bento zostanie selekcjonerem, będziemy wreszcie grali ofensywnie?
- Ja nie myślę, ja jestem przekonany! Wykorzysta umiejętności piłkarzy. Trzeba mu życzyć, żeby wyselekcjonował tę drużynę i wydobył z niej nie sto, a 120 procent możliwości.
- Oby nie było powodów do krytykowania nowego selekcjonera.
- Oczywiście, że będzie krytyka! Ona będzie już po pierwszym meczu. Proszę mi wierzyć, nigdy w piłce nożnej nie jest tak dobrze, żeby nie było lepiej. Ale ta krytyka musi być konstruktywna.
- W naszej sondzie na YouTube zapytaliśmy kibiców, czy Paulo Bento będzie dobrym wyborem. Wygrała opcja: "Tak, z nim odniesiemy sukces". Co pan na to?
- Daję dwa głosy za! Dlaczego? Moja koncepcja to trener zagraniczny i polski asystent. Poczekajmy, bo jak znowu nie będzie polskiego asystenta, to będzie źle. Musi być w sztabie Polak, albo i dwóch.
Paulo Bento trenerem Biało-Czerwonych? Kim jest "pożeracz pucharów"? Co zmieni w grze Polaków?
Posłuchaj i poznaj bliżej prawdopodobnego selekcjonera polskiej kadry!
Listen on Spreaker.