Mimo prowadzenia, chcieliście zdobywać kolejne bramki. Czy to też był efekt tego nieudolnego meczu z Irlandią, że chcieliście się w ten sposób zrehabilitować?
- Tak. Chcieliśmy na samym początku szybko strzelić bramkę. Udało nam się to. Widzieliśmy, że przeciwnik dzisiaj jest bardzo słaby. Chcieliśmy strzelić, jak najwięcej bramek i to nam się udało zrobić.
Nie chcielibyśmy już zobaczyć takiej gry reprezentacji jak w Belfaście. Pan tak samo, prawda?
- Tak. Nikt by tego nie chciał. Właśnie chcieliśmy dzisiaj w tym meczu nie tylko strzelać bramki, ale pokazać także dobrą grę. Mam nadzieję, że w następnych meczach będziemy dobrze grali.
Dzisiaj osiągnęliście najwyższe zwycięstwo w historii, pokonując San Marino 10:0. Co Leo Beenhakker mówił wam po meczu?
- Byliśmy raczej zadowoleni, że zdobyliśmy trzy punkty, aczkolwiek musimy pamiętać, że ten przeciwnik nie był z najwyższej półki. Musimy patrzeć na następne mecze i grać tak, jak dzisiaj.
Jeleń: Widzieliśmy, że przeciwnik jest słaby
2009-04-02
12:22
Ireneusz Jeleń był wyróżniającym się zawodnikiem meczu z San Marino. Zdobył także jednego gola. - Chcieliśmy strzelić, jak najwięcej bramek - mówił.