Puchar Francji: Jeleń dziś zagra kolejny super ważny mecz

2010-03-23 7:00

Ireneusz Jeleń (28 l.) nie zdążył się jeszcze nacieszyć z sobotniego gola w zwycięskim spotkaniu z Le Mans (2:1), a już dzisiaj czeka go kolejny arcyważny mecz, w ćwierćfinale Pucharu Francji z PSG. Dla polskiego napastnika to kolejna okazja, aby poprawić i tak świetny w tym sezonie strzelecki bilans.

Ostatnie popisy Jelenia sprawiają, że francuscy dziennikarze zaczynają już pisać o nim niemal poematy.

- W regionie Burgundii, gdzie leży Auxerre, słowo "Jeleń" weszło już do słownika miejscowego dialektu. Ludzie nie mówią tu "gol", a "Jeleń", bo to oznacza praktycznie to samo - napisał Philippe Panighini, dziennikarz regionalnej gazety "Ouest-France".

Przeczytaj koniecznie: Liga francuska, mecz Auxerre - Le Mans: Jeleń znów zachwycił

Po ostatnim ligowym meczu Jeleń awansował na siódme miejsce wśród najskuteczniejszych piłkarzy w historii klubu. Licząc wszystkie oficjalne rozgrywki, ma już na koncie 48 bramek dla Auxerre i wkrótce czeka go miły jubileusz. Może już dzisiaj? Bo jeśli chodzi o Puchar Francji, to Jeleń jest równie skuteczny i cenny dla Auxerre, co w lidze. W 1/16 jego gol pomógł wyeliminować Sedan, a w 1/8 Polak w pojedynkę zakończył piękny sen trzecioligowego Plabennec (4:0), strzelając hat tricka. Dziś przychodzi pora na PSG, które też ma fatalne wspomnienia z meczów przeciw Jeleniowi, bo to właśnie paryżanom Polak strzelił najpiękniejszą bramkę w karierze, z zerowego kąta pokonując bramkarza tego klubu.

Sprawdź też: Francja oszalała na punkcie Irka Jelenia

- Puchar Francji traktujemy bardzo poważnie, bo to najkrótsza droga do europejskich pucharów - przyznaje Jeleń, którego przyszłość może zależeć właśnie od tego, czy Auxerre przebije się do Europy. Jeśli to się uda, to władzom klubu łatwiej będzie przekonać go do pozostania. Jeśli nie, to będziemy świadkami podpisania jednej z najwyższych umów w historii polskiego futbolu. Polak, który w Auxerre zarabia ponad 1,5 mln euro za sezon, w nowym, lepszym klubie, może dostać grubo ponad 2 mln euro. To oznacza, że wskoczy do trójki najlepiej zarabiających polskich piłkarzy. Bordeaux i Olympique Marsylia już szykują się do złożenia oferty Auxerre, a to dopiero początek długiej listy klubów, które marzą o tym, aby mieć Irka u siebie.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze