Jerzy Brzęczek nia ma ostatnio najlepszej prasy. Przegrane mecze z Włochami i Holandią pokazały, jak ogromna przepaść dzieli Biało-Czerwonych od najlepszych drużyn Starego Kontynentu. Co za tym idzie, na selekcjonera spadła fala krytyki. Pojawiło się także wiele głosów, że powinien zostać zwolniony. Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie dokonał jednak rewolucji i selekcjoner pozostał na stanowisku.
Łukasz Piszczek w sztabie Jerzego Brzęczka?! ZASKAKUJĄCE informacje
Głos w sprawie Brzęczka zabrał także były selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda. Gdyby to od niego zależało, to medalista olimpijski z Barcelony pracowałby nawet po mistrzostwach Europy. Bez względu na wynik! - Zbyt szybko zwalniamy trenerów. Dobrze byłoby, gdyby kadrę wciąż prowadził Adam Nawałka. Ale skoro jest Jerzy Brzęczek, to powinien zostać na dłużej. Bez względu na wynik na Euro 2020 - powiedział w rozmowie z serwisem sportowefakty.wp.pl.
Szczęsny BEZ OGRÓDEK o Lewandowskim i Brzęczku! Nie gryzł się w język, SKRYTYKOWAŁ
Każdy kolejny selekcjoner reprezentacji Polski musi zmagać się z krytyką. Smuda miał okazję przekonać się o tym, kiedy prowadził kadrę w latach 2009-2012, m.in. podczas Euro 2012. - (...) Polacy kochają futbol miłością bezwzględną, chcą wygranych i pięknej gry, są krytyczni, wymagający. Każdy selekcjoner musi mieć świadomość życia pod czujnym okiem ekspertów i kibiców. To są normalne sprawy. Mam jednak nadzieję, że Zbyszek Boniek wytrzyma ciśnienie i zostawi Brzęczka na stanowisku. Na pewno on też zrobił spory postęp przez ten czas w roli selekcjonera - zauważył.