Marek Koźmiński nie przestanie starac się o posadę szefa PZPN! Były reprezentant Polski w rozmowie z programem "Cioną po Oczach" przyznał, że planuje powalczyć o posadę, mimo swojej ostatniej przegranej. Padła jasna i prosta deklaracja, to własnie Koźmiński zastąpi Cezarego Kuleszę?
Marek Koźmiński chce zostać szefem PZPN. Do wszystkiego się przyznał
Mimo że ostatnia przegrana Koźmińskiego w walce o stołek szefa piłkarskiej centrali była dość dotkliwa, to sam Koźmiński zdaje się nie porzucać swoich ambicji o objęciu stanowiska szefa piłkarskiej centrali, co potwierdził w programie "Cioną po Oczach". Jeden z internautów zapytał go bowiem, czy ten planuje jeszcze raz spróbowac startu, na co odpowiedź byłego reprezentanta Polski była bardzo prosta.
- Odpowiedź bardzo krótka - tak - powiedział Koźmiński.
Przedtem przegrany ostatnich wyborów udzielił wypowiedzi dla "Interii", w której przyznał, że poprzednia elekcja na szefa PZPN była dla niego dobrym doświadczeniem.
- Dużo się nauczyłem dzięki tej kampanii. Uczestniczyłem wcześniej w wyborach władz PZPN trzykrotnie, ale nie jako kandydat na prezesa. To było dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Przegrałem. Czy spróbuję jeszcze raz? Zobaczymy. Zdaję sobie sprawę z popełnionych błędów. Moje życie to nieustanna nauka na błędach, które popełniałem i nadal popełniam. Mam tylko nadzieję, że wnioski, które z tego wyciągam, są właściwe - mówił Koźmiński.