Po tym, jak Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się nie przedłużać umowy z Czesławem Michniewiczem, od pierwszego dnia stycznia reprezentacja Polski pozostaje bez selekcjonera. W tym czasie oczywiście w mediach przewinęło się już wiele nazwisk potencjalnych selekcjonerów, a największe emocje zdecydowanie wzbudziły doniesienia o tym, że PZPN ma brać pod uwagę Stevena Gerrarda. Wśród kadrowiczów z pewnością nie brakuje obaw o to, czy nowy selekcjonera zdecyduje się ich powołać i w prześmiewczy sposób kilka punktów u Gerrarda zdecydował się nabić Grzegorz Krychowiak, na wypadek gdyby Anglik faktycznie objął kadrę Biało-czerwonych.
Krychowiak nabija punkty u Gerrarda, chociaż nawet go nie zatrudnili. Polski piłkarz upatrzył idealną okazję
Pomocnik reprezentacji Polski nie raz już pokazywał, że czuje się w mediach społecznościowych jak ryba w wodzie i potwierdził to również tym razem. Na jednym z twitterowych profili pojawiło się z pozoru niewinne pytanie o to, kto zdaniem internautów jest najlepszym zawodnikiem Liverpoolu w całej historii klubu. Krychowiak z miejsca odpowiedział, że właśnie Gerrard i nawet nie krył swoich intencji.
Jeszcze nie zatrudnili Gerrarda, a Grzegorz Krychowiak już nabija u niego punkty! Wykorzystał okazję, strzał w dziesiątkę
- Steven Gerrard *Mogę odnieść korzyści z tego komplementu w przyszłości, kto wie - zażartował Grzegorz Krychowiak w odpowiedzi z humorem podchodząc do plotek o tym, że legenda Liverpoolu oraz były trener m.in. Rangersów i Aston Villi może w przyszłości prowadzić polską reprezentację.