Loew miał w niedzielę powody do radości. Niemcy rozbili Słowaków 3:0. Pokazali kawał futbolu. Na dodatek obudziły się gwiazdy mistrzów świata. Przede wszystkim Julian Draxler, który na lewym skrzydle regularnie urządzał sobie slalom pomiędzy przeciwnikami. Selekcjoner mistrzów świata wydawał się zadowolony. Na tyle, że aż sobie znowu pofolgował. Było grzebanie w spodniach, było badanie poziomu potu w eleganckiej koszulki, przyszedł czas na sweterek. Dłoń pod pachę, większy haust powietrza, druga próba, drugi haust - jak uzależniony narkoman! - i po chwili na ławce mistrzów zapanował już spokój.
I tylko fanów piłki nożnej szkoda. No bo ludzie, ile można? Za to kartki powinny być.
Joachim Löw with the scratch and sniff yet again!! pic.twitter.com/1TTFsyzaqI
— TheFootballCommunity (@Footy_Community) 26 czerwca 2016