Kamil Glik to maszyna - nie ma innego wytłumaczenia tego, że nawet kontuzja nie przeszkadza mu w grze. Wydawało się, że nie ma szans zagrać w piątek w spotkaniu wyjazdowym z Metz, ale Polak znalazł się w wyjściowej jedenastce. Na dodatek, rozegrał pełne 90 minut! Monaco skromnie wygrało 1:0 po golu Radamela Falcao. Glik i spółka trzymali dyscyplinę w obronie, nie dając rywalom wielu szans na wyrównanie.
To był trzeci mecz Monaco w nowym sezonie i trzeci triumf. Jeśli weźmiemy pod uwagę też poprzedni sezon, ekipa z Księstwa wygrała 15 kolejnych spotkań! Jest to nowy rekord ligi francuskiej, a wygląda na to, że zostanie on jeszcze bardziej wyśrubowywany. Monaco nie zwalnia tempa, a nasz Glik wciąż nie cierpi opuszczać meczów.
W poprzednim sezonie Polak grał w 53 meczach. Był niezastąpiony. W tym sezonie, jeśli zdrowie mu dopisze, także rozegra ponad 50 spotkań. Choć jak widać, nawet drobny uraz nie jest w stanie go zatrzymać. To dobra wiadomość przed zbliżającymi się meczami reprezentacji Polski w eliminacjach MŚ 2018.
Niema latwo,wywalczone zwyciestwo i rekord Ligue 1 ,15 kolejne zwyciestwo z rzedu,fajnie dorzucic kolejna cegielke do kolejnego rekordu pic.twitter.com/2iZytdLFcV
— Kamil Glik (@kamilglik25) August 18, 2017
Rozpoczyna się sezon w Serie A! Polacy ruszą z buta?
Historyczny gol Lewandowskiego! System VAR pomógł Polakowi [WIDEO]
El. MŚ 2018: Adam Nawałka powołał piłkarzy z lig zagranicznych. Nie ma Krychowiaka!