Karol Świderski

i

Autor: Cyfrasport Karol Świderski

Karol Świderski po premierowym golu w kadrze. "To zostanie ze mną do końca życia"

2021-03-29 0:47

Reprezentacja Polski wykonała zadanie. Biało-czerwoni pokonali w Warszawie Andorę 3:0 w drugiej kolejce eliminacji mistrzostw świata 2022. To pierwsza wygrana pod wodzą nowego selekcjonera Paulo Sousy. Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski, a zwycięstwo przypieczętował rezerwowy Karol Świderski dla którego był to debiut w drużynie narodowej.

Karol Świderski pojawił się na boisku w drugiej połowie. Trener Paulo Sousa zdjął kapitana Roberta Lewandowskiego, a w jego miejsce wprowadził napastnika PAOK-u Saloniki, który nie zawiódł zaufania nowego szkoleniowca i strzelił premierowego gola dla Biało-czerwonych. Zadebiutował także Kacper Kozłowski. W dniu spotkania miał 17 lat i 163 dni. To drugi najmłodszy debiutant w historii reprezentacji Polski. Pomocnik Pogoni wszedł w 73. minucie i zastąpił Piotra Zielińskiego. Po meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata Polska - Andora (3:0) na antenie TVP Sport powiedzieli:

Karol Świderski, napastnik reprezentacji Polski:

Ten debiut zostanie ze mną do końca

- Gol w debiucie może bardzo cieszyć. To jest to, na co cały czas od dziecka pracowałem. Cieszę się, że nadszedł ten moment. Ta bramka zostanie ze mną do końca życia. Nie miałem nic do stracenia, gdy wchodziłem na murawę było 2:0, cały czas byliśmy w ataku pozycyjnym. Nastawiłem się na to, żeby próbować brać piłkę na siebie i wykreować coś dla kolegów albo dla siebie. System, w którym dziś rozpoczęliśmy mecz - z trójką napastników - pomógł mi się znaleźć w kadrze meczowej. Trener dał mi szansę, dostałem 30 minut. Był czas, żeby pokazać się z dobrej strony. Fajnie, że to tak dzisiaj wyglądało, że mogłem pomóc.

Niepokojące słowa Paulo Sousy o Robercie Lewandowskim po meczu Polska - Andora! Nie brzmi to dobrze

Kacper Kozłowski

i

Autor: Cyfrasport Kacper Kozłowski

Kacper Kozłowski, pomocnik reprezentacji Polski:

Nie stresowałem się

- Debiut to jest niesamowite uczucie. Od małego chłopca się marzyło, żeby zagrać w pierwszej reprezentacji. A jeszcze jak mecz jest wygrany, to podwójna radość. Nie stresowałem się wchodząc na boisko. Jak wchodziłem do hotelu na początku zgrupowania, to stres się pojawił, ale z czasem było coraz lepiej. Zostałem fajnie przyjęty przez starszych chłopaków. Mamy jeszcze dwa treningi (przed meczem z Anglią - PAP) i jeśli popracuję ciężko, to może dostanę drugą szansę.

Polska - Andora 3:0 SKRÓT MECZU. Wszystkie bramki z meczu Polska - Andora [WIDEO]

 

Najnowsze