Kibice i z pewnością sami zawodnicy reprezentacji Polski jak najszybciej chcieliby zapomnieć kompromitację, która miała miejsce przed kilkoma dniami w Kiszyniowie, gdzie prowadząca do przerwy 2:0 reprezentacja Polski ostatecznie przegrała 2:3 z Mołdawią. Po tym, jak biało-czerwoni znacznie utrudnili sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, selekcjoner Fernando Santos został wezwany na dywanik do prezesa Cezarego Kuleszy, a przebywający na wakacjach Kamil Glik dostał masę wiadomość od zaniepokojonych kibiców. Odpowiedź na jeden z komentarzy siatkarza, Piotra Nowakowskiego powala na łopatki.
Kamil Glik wypalił jak z armaty, kiedy zapytali go o mecz reprezentacji Polski! Krótki komentarz
Reprezentant Polski w siatkówkę postanowił zwrócić się pół żartem, pół serio do Kamila Glika z prośbą o przygotowanie taktyki, jaką Polacy powinni zagrać w kolejnych meczu eliminacji z Wyspami Owczymi. Polski obrońca, który nie został powołany przez Fernando Santosa na czerwcowe mecze odpowiedział tylko trzema słowami, które w ostatnim czasie zna niemal każdy polski kibic.
Komentarz Kamila Glika po kompromitacji z Mołdawią rozkłada na łopatki! Po tej wiadomości wypalił jak z armaty
- laga na Robercika - odpisał krótko w odpowiedzi do Piotra Nowakowskiego Kamil Glik z dystansem i humorem podchodząc do żartów, które przez ostatnie miesiące używane były przy okazji meczów kadry. "Laga na Robercika" oznaczać miała brak pomysłu kolejnych selekcjonerów oraz zawodników na rozegranie piłki i po prostu jak najszybsze dostarczenie jej do Roberta Lewandowskiego.