W ostatnim dniu zimowego okna Konrad Michalak przeniósł się z Achmata Grozny do Ankaragucu. Do tureckiego klubu został wypożyczony. Do tej pory Polak wystąpił w sześciu meczach, z czego w czterech zaczynał w wyjściowym zestawieniu. Najlepiej wypadł w lutowym starciu z Fenerbahce, w którym ekipa z Ankary wygrała u siebie 2:1. To był popis Michalaka, który przeprowadził dwa rajdy i wypracował dwie bramki. Po tym spotkaniu trafił do jedenastki 22. kolejki.
W kolejnych występach drużyna Ankaragucu przegrała odpowiednio: derby Ankary z Genclerbirligi 0:1, 0:3 z Sivassporem (u siebie) i teraz 1:2 z Besiktasem (wyjazd). - Zawsze ciężko pracować, nigdy się nie poddawać - taki wpis po meczu z Beskitasem na swoim koncie na Instagramie zamieścił Michalak.
Za to ostatnie spotkanie Michalak trafił do jedenastki 25. kolejki. Nie brakuje w niej znanych nazwisk jak: urugwajski bramkarz Fernando Muslera, kolumbijski napastnik Radamel Falcao czy obrońca Mariano (wszyscy Galatasaray Stambuł) czy słowacki stoper Martin Skrtel (Istanbul BB). - Kondziu Michalak szaleje w Turcji i ponownie w 11 kolejki. Gratulacje - napisał w mediach społecznościowych Mariusz Piekarski, agent piłkarza.
Przed Ankaragucu (Michalak, Pazdan, Łukasik) trudna walka o utrzymanie w tureckiej ekstraklasie. Po 25. kolejkach zespół zajmuje siedemnaste miejsce (przedostatnie). Z ligi spadają trzy zespoły. Ekipa Polaków do Konyasporu (15. lokata, która gwarantuje utrzymanie) traci tylko trzy punkty. W najbliższej kolejce (13 marca) Ankaragucu zagra u siebie z Rizesporem (14. pozycja).