Królowi nawaliła łydka

2009-03-11 8:00

Po raz pierwszy od półtora roku (dokładnie od 3 listopada 2007) Artur Wichniarek (32 l.) nie wystąpił w ligowym meczu Bundesligi. Jego Arminia zremisowała z Eintrachtem 0:0.

- W przeddzień meczu, na ostatnim treningu, naderwałem mięsień łydki - mówi "Super Expressowi" Wichniarek. - Szkoda, bo mogliśmy pokonać Eintracht. Oni stworzyli tylko jedną sytuację podbramkową.

- Wy niewiele więcej, chyba dwie. Bez pana Arminia nie strzela goli...

- Oprócz mnie zabrakło jeszcze trzech kolegów z podstawowego składu. A drużyna musi nauczyć się radzić sobie beze mnie. Nie wiadomo, czy zagram w sobotę z KSC, choć lekarze robią wszystko, żeby postawić mnie na nogi.

- To wasz bezpośredni rywal w walce o utrzymanie w Bundeslidze.

- Nie patrzymy, kto jest nad nami, kto pod nami w tabeli. Dla Arminii każdy mecz jest najważniejszy, bo każdy zdobyty punkt przybliża nas do utrzymania w Bundeslidze.

Najnowsze