Krzysztof Piątek rozgrywał znakomity sezon w barwach Basaksehiru. W 49 występach strzelił aż 31 bramek, z czego 21 w rozgrywkach ligowych, co dało mu drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Taka forma nie mogła przejść niezauważona. Ofertę złożył wicemistrz Kataru – Al-Duhail, który według medialnych doniesień jest gotów zapłacić za reprezentanta Polski około 10 milionów euro.
ZOBACZ TEŻ: Wielki dramat piłkarza Wisły Kraków. Nowe informacje, rzecznik wyjaśnia
Słowo prezesa
Głos w sprawie transferu zabrał prezes Basaksehiru, Goksel Gumusdag. – Prowadzimy rozmowy z Al-Duhail w sprawie Piątka. Negocjacje są na zaawansowanym etapie i możliwe, że zakończymy je jeszcze przed poniedziałkiem – ujawnił w rozmowie z portalem Baskagazete.com.
Wszystko wskazuje na to, że piątkowy mecz z Galatasaray może być ostatnim występem Piątka w barwach klubu ze Stambułu. Drużyna jest już pewna piątego miejsca w lidze i udziału w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, ale wiele wskazuje na to, że Polak nie będzie już częścią tego projektu.
W trakcie niedawnego spotkania klubowego, zarówno Piątek, jak i inny Polak – Patryk Szysz – otrzymali pamiątkowe upominki, co dodatkowo sugeruje ich pożegnanie z zespołem. Trener Basaksehiru, Cagdas Hoca, nie krył uznania dla Piątka: – Początki miał trudne, ale potem jego forma eksplodowała i stał się kluczowym ogniwem zespołu.
Choć spekulacje o odejściu Piątka krążyły już od kilku tygodni, mało kto spodziewał się, że jego kolejnym kierunkiem będzie właśnie Bliski Wschód. Jeśli transfer dojdzie do skutku, będzie to nowy etap w karierze 28-letniego napastnika – zarówno sportowo, jak i finansowo.
