Kiedy Michał Pobierz zastąpił na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski Fernando Santosa, w wielu kibicach biało-czerwonych odżyła nadzieja na to, że Polacy są w stanie awansować na przyszłoroczne mistrzostwa Europy jeszcze bezpośrednio ze swojej grupy kwalifikacyjnej. O ile z Wyspami Owczymi udało się wygrać 2:0, to w drugim meczu biało-czerwoni tylko zremisowali z Mołdawią, jedną z najsłabszych reprezentacji w Europie 1:1. Sam Probierz mówił na konferencji pomeczowej, że nie jest cudotwórcą i z podobnego założenia, jak się okazuje, wychodzi Krzysztof Radzikowski.
Tak Krzysztof Radzikowski wypowiedział się o Michale Probierzu. Bez ogródek o selekcjonerze reprezentacji Polski
Były strongman oraz zawodnik FAME MMA, a także gwiazdor programu "Gogglebox. Przed telewizorem" TTV wraz ze swoimi przyjaciółmi, Konradem Karwatem i Dominikiem Abusem podsumowali ostatnie występy polskich piłkarzy na swoim vlogu na kanale "Strong Ekipa" na YouTube. Radzikowski stanął w obronie Michała Probierza wskazując, że ten nie miał zbyt wiele czasu nawet na treningu ze swoimi piłkarzami, więc ciężko wymagać od niego wielkich rzeczy.
Krzysztof Radzikowski wprost o Michale Probierzu po blamażu z Mołdawią! Gwiazdor Gogglebox TTV tak ocenił pracę selekcjonera
- Jego nie ma co je**ć, bo to jest chłop, który objął reprezentację jakoś dwa tygodnie temu. Miał z nimi jeden trening i poleciał z nimi na Wyspy Owcze. Trochę ich powymieniał, roszady porobił, ale to też nie ma co od chłopa wymagać. Dwa mecze i poszedł lepiej, niż Santos. - stwierdził Krzysztof Radzikowski porównując zwycięstwo i remis pod wodzą Probierza do wyników, jakie uzyskał w eliminacjach poprzedni selekcjoner.