Czesław Michniewicz osiągnął każdy cel, jaki przed nim postawiono – awansował na mistrzostwa świata, a później wyszedł z grupy na turnieju głównym. W czasie między barażami a finałami mundialu zdołał także utrzymać reprezentację Polski w dywizja A Ligi Narodów. Jednak wynik sportowy nie przyćmił wszystkich problemów kadry – wielu ekspertów i dziennikarzy podkreślało, że Polacy awans zawdzięczają nie świetnej grze czy ustawieniu taktycznemu całego zespołu, a wyśmienitej formie Wojciecha Szczęsnego, który bronił jak natchniony. To z pewnością nie byłoby jednak wystarczające do pożegnania Michniewicza – na drużynie ciążyła duża presja i nikt nie wykluczał, że już w eliminacjach EURO 2024 zobaczymy drużynę, która potrafi nie tylko cofać się na swoją połowę, ale też atakować, jak w meczu z Francją w 1/8 finału MŚ. Ostatecznie atmosfera, jaka nastała w kadrze po mistrzostwach i tzw. „afera premiowa” sprawiły, że Michniewicz pożegnał się ze stanowiskiem.
Michniewicz nie jest już selekcjonerem. Kto za niego?
Z medialnych doniesień wynika, że zachowanie Michniewicza w sprawie premii obiecanej przez premiera Morawieckiego nie spodobało się m.in. rzecznikowi Jakubowi Kwiatkowskiemu czy samemu prezesowi Cezaremu Kuleszy, a później już sami piłkarze mieli mieć także dość tego, co mówi i robi selekcjoner. Prezes PZPN postanowił mu podziękować za współpracę, ale teraz musi znaleźć dla niego zastępcę.
W sieci pojawiło się już wiele nazwisk: część polskich, część zagranicznych. Niektórzy widzieliby w roli selekcjonera Marka Papszuna, który świetnie radzi sobie w Rakowie Częstochowa. Inni chcieliby kogoś z większym międzynarodowym doświadczeniem – Paulo Bento czy Andrija Szewczenkę. W galerii poniżej znajdziesz jeszcze kilka możliwych kandydatur na następcę Czesława Michniewicza.