Sebastian Szymański rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Feyenoordu Rotterdam. Zawodnik reprezentacji, który w holenderskim klubie przebywa na zasadach wypożyczenia z Dynama Moskwa łączony jest z pozostaniem w Holandii, a już teraz pojawiają się głosy, aby wykupić Polaka za klauzulę wykupu, która wynosi 10 milionów euro. Przeciwnikiem takiego rozwiązania jest były zawodnik klubu i wicemistrz świata z 1974 roku, Willem van Hanegem, który stwierdził, że były gracz Legii nie jest wart takich pieniędzy, a on sam nie dałby za niego nawet 4 milionów euro. Padły mocne słowa.
Szymański zaatakowany przez legendę piłki. Nie widzi go w Feyenoordzie
O swoich przemyśleniach na temat Szymańskiego van Hanegem powiedział w rozmowie z podcastem AD Willem&Wessel, w którym stwierdził, że jak na jego gust, Szymański wcale nie wyróżnia się specjalnie w barwach Feyenoordu, a on sam nie dałby za niego kwoty, która zawarta jest w klauzuli wykupu.
- Nie uważam Szymańskiego za szczególnego zawodnika, nawet za cztery miliony bym go nie kupił. Na początku strzelił kilka fajnych goli, ale potem już nie pokazał nic specjalnego - powiedział były zawodnik reprezentacji Holandii.