Lewandowski nie gryzł się w język po decyzji FIFA. Powiedział, co myśli. Wymowna wypowiedź

PZPN, piłkarze oraz polscy kibice z niecierpliwością czekali na koniec marca i rozpoczęcie drugiego etapu walki o mistrzostwa świata w Katarze. Sportowe oczekiwanie i związane z tym pozytywne emocje zniszczyła Rosja, która napadła na Ukrainę i wywołała wojnę. Wówczas piłka nożna i inne sporty zeszły na dalszy plan. W dodatku zaczęto apelować o wykluczenie Rosji ze świata sportu.

Z ust Michniewicza padła jasna deklaracja. Nie pozostawił wątpliwości, nie zamierza odpuszczać

Lewandowski o decyzji FIFA. Klarowny przekaz kapitana

Pierwszą federacją piłkarską, która sprzeciwiła się grze przeciwko Sbornej był PZPN. Zarówno prezes Cezary Kulesza, jak i sami piłkarze przyznawali, że w obecnej sytuacji nie wyobrażają sobie rywalizacji z Rosją. Decyzja dotycząca barażów należała jednak do FIFA. Piłkarska centrala długo zwlekała z podjęciem stanowczych kroków.

Lewandowski na ustach całego świata. Te słowa na długo zapadną w pamięci, Niemcy pieją z zachwytu

Wydawało się, że FIFA robi wszelkie możliwe uniki. Ostatecznie we wtorkowy wieczór nadeszła informacja o tym, że mecz Rosja - Polska nie odbędzie się, a biało-czerwoni zagrają w finale barażów z lepszym z pary Szwecja - Czechy. Decyzja FIFA była szeroko komentowana w mediach, a głos zabrał również Robert Lewandowski.

Wypowiedź Lewandowskiego nie zostawia wątpliwości. Chodzi o decyzję FIFA

W rozmowie z dziennikarzami Polsatu Sport kapitan kadry był nieco zaskoczony informacją, bo skupiał się na meczu Bayernu w Lidze Mistrzów, ale nie gryzł się w język przy odpowiedzi. - Myślę, że to odpowiednia decyzja. Ciężko byłoby wybrać drużynę, z którą moglibyśmy grać ewentualnie w tym półfinale. Każda byłaby poszkodowana, która nie zostałaby wybrana - powiedział Lewandowski.

- Dla nas najważniejsze będzie skupić się na przygotowaniach, meczu i zagrać go jak będziemy potrafili, a przede wszystkim zrobić wszystko, byśmy awansowali na mistrzostwa świata - dodał kapitan reprezentacji Polski. Niewykluczone, że przed meczem ze Szwecją albo Czechami odbędzie się sparing Polski. Najpoważniejszym kandydatem do gry z biało-czerwonymi jest Szkocja.